Do eksplozji doszło w nocy z soboty na niedzielę w Marsylii, a więc jednym z największych miast we Francji. Miasto znajduje się na południu państwa Napoleona, czy wieży Eiffla. Strażacy, którzy ciągle prowadzą czynności ratownicze, wydobyli z ruin jednego z budynków dwa ciała.
"Biorąc pod uwagę szczególne trudności związane z akcją ratowniczą, wydobycie zwłok z miejsca zdarzenia zajmie trochę czasu" - napisali strażacy w krótkim komunikacie prasowym, potwierdzając informacje podawane w tej sprawie przez redakcję gazety "La Provence" i stację telewizyjną BFMTV.
Ewakuowano łącznie aż 199 osób.
Pożar w Marsylii. Zaginieni nie odbierają telefonu od najbliższych
Mimo że pożar wybuchł w nocy z soboty na niedzielę, to po kilku godzinach ponad 100 strażaków walczyło jeszcze z pożarem. Poszukiwania nie były możliwe. Pożar zmalał ok. godziny 17.
Zaginionych jest osiem osób. Według prokurator Marsylii Dominique Laurens, osoby te nie odbierają telefonów od bliskich. Według pani prokurator „Przyczyny wybuchu i zawalenia się budynku są nadal "niemożliwe do ustalenia".
„Eksperci nie mogą jeszcze dostać się na miejsce zdarzenia ze względu na wciąż wysokie ryzyko. Sytuacja nie jest jeszcze opanowana" – powiedziała w niedzielę po południu Laurens.
Burmistrz Marsylii nie wierzy w uratowanie mieszkańców zawalonych budynków. Mimo tego podjęto walkę.
Burmistrz Marsylii Benoit Payan widocznie stracił już nadzieję na to, że uda się uratować kogoś z gruzów. Payan udzielił rozmowy z BFMTV i powiedział w tej telewizji:
„Choć trwa akcja ratunkowa, szanse na odnalezienie ocalałych są niewielkie. Nie chcemy tracić nadziei, wciąż walczymy – powiedział Payan".
Wśród zaginionych znajdują się osoby starsze oraz dwójka zakochanych po trzydziestce. Nie odbierają telefonów od bliskich. Rannych zostało co najmniej pięć osób, a 33 osobom została udzielona pomoc. Ulice wokół miejsca eksplozji i gruzów zostały zablokowane.
Do sprawy odniósł się prezydent Francji, Emmanuel Macron. Polityk napisał na Twitterze:
"Emocje z Marsylią, gdzie zeszłej nocy zawalił się budynek przy Rue Tivoli. Myślę o poszkodowanych i ich bliskich. Dziękuję zmobilizowanym strażakom i ratownikom".
Źródło: BFMTV/sudouest.fr
