- Policja w Las Vegas oświadczyła w środę, że ogłoszono alarm w związku ze strzelaniną na terenie kampusu Uniwersytetu Nevada w Las Vegas. Wygląda na to, że w pobliżu uniwersyteckiego budynku Beam Hall było „wiele ofiar” - informowała zaraz po incydencie BBC.
Szeryf Las Vegas powiedział kilka godzin później, że w strzelaninie na terenie kampusu uniwersyteckiego zginęły co najmniej trzy osoby, ale wszystkie okoliczności nie są jeszcze znane. Dodał że podejrzany o otwarcie ognia „został zlokalizowany i nie żyje”.
„W tej chwili wiemy, że są trzy ofiary śmiertelne, ale nie znamy zakresu obrażeń osób przewiezionych do szpitali (...) Ta liczba może ulec zmianie” – napisał szeryf Kevin McMahill w poście na platformie X.
Jakie były motywy strzelaniny?
Funkcjonariusz organów ścigania twierdzi, że bandyta, który w środę zabił trzy osoby i ciężko ranił czwartą w ataku na Uniwersytecie Nevada w Las Vegas, był profesorem, który bezskutecznie szukał pracy w tej uczelni.
Według policjanta, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości z uwagi na brak upoważnienia do publicznego udostępniania informacji, podejrzany pracował wcześniej na Uniwersytecie East Carolina w Karolinie Północnej.
Zajęcia na uniwersytecie zostały odwołane do piątku.
Ewakuacja studentów
BBC relacjonowało, że w mediach społecznościowych uniwersytet początkowo ostrzegał studentów Beam Hall, aby „ewakuowali się w bezpieczne miejsce”.
"To nie są ćwiczenia. UCIEKAJ-UKRYJ SIĘ-WALCZ" - brzmiało ostrzeżenie kierownictwa uczelni.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Około 20 minut później w innym poście zaalarmowano uczniów o doniesieniach o strzałach w pobliżu budynku Samorządu Studentów.
Studenci i profesorowie z 30-tysięcznego kampusu zabarykadowali się w klasach i pokojach w akademikach.
W odpowiedzi na strzelaninę na kampusie Federalna Administracja Lotnicza wstrzymała wszystkie loty przylatujące na międzynarodowe lotnisko Harry'ego Reida. Uniwersytet znajduje się około 3 km na północ od lotniska.
Jak zauważyła CNN, kampus znajduje się zaledwie kilka kilometrów od miejsca masowej strzelaniny na festiwalu muzycznym Route 91 Harvest w 2017 roku. W masakrze zginęło wtedy co najmniej 58 osób, a setki zostało rannych.
Według Reutersa, Biały Dom oświadczył, że monitoruje sytuację w Las Vegas.
Źródło: BBC, PAP

dś