Strzelił do nastolatka z repliki broni. Chłopak trafił do szpitala. Policja zatrzymała 19-latka

O zdarzeniu piszą m.in. członkowie grupy sąsiedzkiej z Naramowic w mediach społecznościowych. Podają, że w sobotę, 15 marca około godz. 22.20 ktoś strzelił do grupy nastolatków idących koło przystanku "Kupały" na ul. Łużyckiej. Autor wpisu zaznacza, że prawdopodobnie strzelano z wiatrówki, a jedna osoba jest poszkodowana. Szuka świadków zdarzenia.

O sprawę zapytaliśmy policję. Mł. asp. Łukasz Kędziora z zespołu prasowego wielkopolskiej policji potwierdza, że do funkcjonariuszy dotarło zgłoszenie w tej sprawie. Prawdopodobne jest użycie nie wiatrówki, ale broni ASG, czyli repliki na plastikowe kulki.

W wyniku zdarzenia zraniony został 15-latek. Chłopak trafił do szpitala.

Policja wyjaśnia zdarzenie. Wstępne ustalenia wskazują, że sprawa nie ma charakteru kryminalnego.

Łukasz Kędziora informuje, że w sprawie zatrzymany został 19-latek. Okazuje się, że sytuacja miała inny przebieg, niż pierwotnie opisywano. Wskazały na to zeznania jednej osoby.

- Grupa dziesięciu osób w sobotę po godz. 22 szła razem ulicą. Najpierw mówili, że ktoś do nich strzelił, a następnie uciekł. Okazało się jednak, że w pewnym momencie jedna osoba z tej grupy wyjęła replikę broni typu ASG i strzeliła do drugiej - tłumaczy Kędziora. - Kulka trafiła 15-latka w łuk brwiowy i z tego powodu trafił do szpitala.

Dane potencjalnego sprawcy szybko zostały ustalone i policjanci go zatrzymali.

- Będą wobec niego prowadzone dalsze czynności - mówi Kędziora.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]. Dołącz do naszego kanału na Facebooku!