"Superman na wszystkie pory roku" - historia o tym, jak Clark stawał się superherosem

Bartłomiej Romanek
Egmont/mat. prasowe
Rzadko w ręce miłośników komiksów wpadają albumy takie jak ten. Albumy, w których wszystko jest na swoim miejscu - ciekawa historia, niebanalne rysunki, piękne wydanie z fantastycznymi dodatkami. "Superman na wszystkie pory roku" na pewno znajdzie się na eksponowanym miejscu na mojej półce z komiksami i zapewne tam zostanie, bo po ten komiks sięgnę jeszcze wiele razy.

Spis treści

Kiedy wielcy twórcy komiksów biorą na warsztat Supermana, to sukces powinien być gwarantowany. Tak rzeczywiście jest z albumem "Superman na wszystkie pory roku". Jeph Loeb i Tim Sale stworzyli niezapomniane komiksy o Batmanie ("Długie Halloween", "Nawiedzony Rycerz") i najczęściej kojarzeni są właśnie z tym superbohaterem z uniwersum DC. Ale kiedy dostali "zlecenie" na Supermana, to też nie pękli.

"Superman na wszystkie pory roku" - komiks wyjątkowy na wielu płaszczyznach

To dzięki Loebowi i Sale'owi otrzymaliśmy jedną z najciekawszych historii o Supermanie, a konkretnie o miesiącach, kiedy Clark Kent stawał się Supermanem. Jak targały nim wątpliwości, jak nie rozumiał mocy, którą posiadał, jak przekonywał się, że nie jest w stanie pomóc wszystkim.

Nie przeocz

To dzieło wyjątkowe niemal na każdej płaszczyźnie. Loeb jak żaden inny scenarzysta, wgłębił się w psychikę młodego Supermana, starał się go zrozumieć, niemal próbował się nim stać. Zdecydował się również na opowiadanie poszczególnych historii z punktu widzenia różnych postaci z otoczenia Supermana. O ile Batman ze swoją skomplikowaną naturą, mógł sam snuć narrację, tak w przypadku Supermana, Jeph Loeb uznał, że lepiej jeśli historię protagonisty opowiadają inni.

Rysunki zachwycają, niektóre z nich to piękne obrazy

Rysunki Tima Sale'a to absolutne arcydzieła, ale ten album nie byłby tak piękny, gdyby nie Bjarne Hansen, który gustował w akwarelach i w dobie cyfryzacji pracy, przekonał innych do swojego pomysłu. Dzięki temu rysunki zachwycają, a niektóre z nich to wręcz nie kadry z komiksu, a piękne obrazy.

Egmont/mat. prasowe

Egmont wydaje klasyki komiksów spod znaku DC w ramach serii wydawniczej DC Deluxe. Zawsze należała ona do moich ulubionych i zawsze podkreślałem jej jakość, ale w tym przypadku trzeba dodać, że ta seria ewoluuje i to w dobrym kierunku. Piękna obwoluta, efektowna, twarda okładka, przedmowa Jepha Loeba i rozmowa z Timem Sale'm, a także jego szkice i fragmenty scenariusza - dawno nie widziałem komiskowego albumu wydanego w tak komplementarny sposób.

Tak Clark Kent stawał się Supermanem. Nie pożałujecie!

Z wysoką jakością idzie również cena. 169,99 zł to spory wydatek, ale jak to z komiksami bywa - pewnie znajdziecie ten album z promocją w internecie, a w tym przypadku żaden fan DC nie powinien żałować złotówek.

"Superman na wszystkie pory roku" to historia, o tym jak Clark Kent stawał się Supermanem. To piękna historia, nic dziwnego, że zainspirowała twórców kultowego serialu "Tajemnice Smallvile".

Album „Superman Na Wszystkie Pory Roku” zawiera kompletną miniserię „Superman for All Seasons” #1–4, krótkie opowieści Loeba i Sale’a z zeszytów „Superman #226”, „Superman/Batman” #26, „Solo” #1, „Superman/Batman Secret Files” 2003 #1, scenariusze, proces tworzenia ilustracji, wywiad z Sale’em i Richardem Starkingsem, nowy wstęp Loeba i wiele więcej.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl