"Świat się zmienia i NATO się zmienia". Stoltenberg składa mocne deklaracje

Małgorzata Puzyr
Szef NATO zapowiada wzmocnienie wschodniej flanki
Szef NATO zapowiada wzmocnienie wschodniej flanki marek szawdyn/polska press
Dowódcy wojskowi NATO pracują nad planami przekształcenia obecności sojuszu na jego wschodnich granicach w siłę zdolną do stawienia czoła armii inwazyjnej - powiedział w wywiadzie dla "The Telegraph" sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Stoltenberg określił dotychczasową obecność sojuszu na jego wschodnich granicach jako stosunkowo niewielką siłę, która zmieni się ze względu na wojnę Rosji z Ukrainą. Zmiana ma polegać na tym, że obecność na wschodniej flance zostanie wzmocniona stałymi siłami wystarczającymi do odparcia próby inwazji na państwa członkowskie – takie jak Estonia czy Łotwa.

"Niezależnie od tego, kiedy i jak wojna na Ukrainie się skończy, będzie ona miała długofalowe konsekwencje dla naszego bezpieczeństwa. NATO musi dostosować się do tej nowej rzeczywistości. I to jest dokładnie to, co robimy" - powiedział Stoltenberg.

"NATO jest najbardziej udanym sojuszem w historii z dwóch powodów. Po pierwsze, udało nam się zjednoczyć Europę i Amerykę Północną. Drugim powodem jest to, że byliśmy w stanie zmienić się, gdy świat się zmieniał. Teraz świat się zmienia i NATO też się zmienia" - stwierdził.

Stoltenberg poparł wezwania Ukrainy do zachodnich sojuszników, takich jak Niemcy, o zniesienie rozróżnienia między bronią defensywną i ofensywną. Berlin wykluczył dostarczenie Kijowowi broni ofensywnej.

"Ukraina broni się teraz przed inwazją. Tak więc wszystko, co robi Ukraina, ma charakter defensywny" - ocenił.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl