Świderski - nadzieja na bramki
Karol Świderski, choć w reprezentacji Polski występuje dopiero od trzech lat, szybko stał się jednym z jej kluczowych zawodników. Napastnik Verony, wypożyczony z Charlotte FC, ma na swoim koncie już 11 bramek w 31 występach. Jego gole miały decydujące znaczenie nie tylko w awansie na mundial 2022 w Katarze, ale również w utrzymaniu się Polski w Lidze Narodów oraz w kwalifikacjach do mistrzostw Europy 2024.
Świderski, który wcześniej grał w Jagiellonii Białystok i PAOK Saloniki, udowodnił, że potrafi być skuteczny również w ważnych momentach. Jego ostatni gol dla reprezentacji padł 10 czerwca w meczu z Turcją, co niestety wiązało się z kontuzją stawu skokowego. Ta sytuacja stawia jego udział w nadchodzącym meczu z Holandią pod znakiem zapytania.
Kontuzja i wyścig z czasem
Napastnik doznał urazu podczas świętowania ostatniej bramki, co zmusiło go do opuszczenia boiska. Początkowo wydawało się, że przerwa w grze Świderskiego może potrwać tylko kilka dni. Jednak każdy dzień nieobecności na treningach to dla niego i drużyny narodowej utracony czas, zwłaszcza kiedy zbliża się tak ważne starcie, jak mecz z Holandią w Hamburgu.
Wartość Świderskiego dla reprezentacji Polski jest nie do przecenienia. Jego bramki często decydowały o losach ważnych spotkań, a w obliczu nieobecności Lewandowskiego, jego rola w drużynie staje się jeszcze bardziej znacząca. Sytuacja zdrowotna Świderskiego jest ściśle monitorowana przez sztab szkoleniowy, a kibice z niecierpliwością czekają na informacje o jego gotowości do gry.
Świderski w roli głównej
W sytuacji, gdy Robert Lewandowski jest niedostępny, Karol Świderski pokazał, że potrafi przejąć na siebie ciężar gry. W październiku 2023 roku, kiedy to Lewandowski nie mógł zagrać z Mołdawią, to właśnie Świderski zapewnił Polsce remis, strzelając kluczowego gola. Jego umiejętności i instynkt strzelecki sprawiają, że nawet w trudnych momentach potrafi być wsparciem dla drużyny.
"Przed wejściem na boisko trener powiedział, że umiem strzelać gole i wiem, co mam robić. Miał rację" - te słowa Świderskiego po jednym z meczów najlepiej podsumowują jego rolę w kadrze.
Świderski wielokrotnie udowadniał, że jest w stanie wziąć na siebie ciężar gry, zwłaszcza kiedy brakuje Lewandowskiego. Jego gole przeciwko Walii czy Albania pokazały, jak ważnym ogniwem jest w zespole Michała Probierza. Teraz, kiedy nadchodzi kolejne ważne starcie, wszyscy mają nadzieję, że Świderski znów stanie na wysokości zadania.
W kontekście nadchodzących meczów, każdy kibic reprezentacji Polski z niecierpliwością oczekuje na wiadomości o stanie zdrowia Świderskiego. Jego obecność na boisku może zaważyć na losach spotkania z Holandią, a tym samym na szansach Polski w eliminacjach do Euro 2024.
