Szczeciński radny Dariusz Matecki staje w obronie Fundacji Lux Veritatis, nadawcy Telewizji Trwam

Adriana Reczek
Z apelem do Prezydenta Andrzeja Dudy wystąpił radny Szczecina Dariusz Matecki z Solidarnej Polski
Z apelem do Prezydenta Andrzeja Dudy wystąpił radny Szczecina Dariusz Matecki z Solidarnej Polski fot. Andrzej Szkocki
Z apelem do Prezydenta Andrzeja Dudy wystąpił radny Szczecina Dariusz Matecki z Solidarnej Polski. Razem ze szczecińską rodziną Radia Maryja i Ośrodkiem Monitorowania Antypolonizmu napisali list, w którym stają w obronie Fundacji Lux Veritatis, której założycielem jest Tadeusz Rydzyk.

Radny Dariusz Matecki z partii Solidarna Polska, ogłosił w środę (12 maja), że razem z przedstawicielami szczecińskiej rodziny Radia Maryja oraz Ośrodkiem Monitorowania Antypolonizmu wystosował list do Prezydenta Andrzeja Dudy, w którym prosi o pomoc w sprawie obrony Fundacji LUX Veritatis przed organizacją Sieć Obywatelska Watchdog Polska.

- Organizacja Watchdog wystąpiła między innymi o to, żeby zająć sprzęt komputerowy i telefony Fundacji Lux Veritatis, chcąc uzyskać pełen dostęp do tego, co ta Fundacja publikuje. Chodzi również o dostęp do danych osobowych osób współpracujących z Fundacją. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, żeby zaatakować dzieło jakim jest nie tylko Radio Maryja, Telewizja Trwam, Nasz Dziennik, ale też całą szkołę, która działa w Toruniu, która uczy nowych dziennikarzy jak zgodnie z wartościami pracować w swoim zawodzie - mówi Dariusz Matecki, radny miejski i Przewodniczący Solidarnej Polski na Pomorzu Zachodnim.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Hity ze sklepów ojca Rydzyka. Figurka Marii za 300 zł, nalew...

- W tym liście prosimy pana Prezydenta Andrzeja Dudę o interwencję, ponieważ nasze środowiska dokładnie rok temu wspierały pana Prezydenta Dudę (zarówno środowisko Radia Maryja, jak i środowisko Solidarnej Polski). Prosimy po prostu o to, żeby bronić dobrego imienia całego środowiska Radia Maryja, Fundacji Lux Veritatis, żeby organizacje takie jak Watchdog nie mogły działać w takim zakresie, który uniemożliwiałby normalne działanie Fundacji oraz mediów, które przy tej Fundacji działają.

Chodzi o ścieżkę postępowania karnego, na którą wkroczyli przedstawiciele Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska, chcąc skontrolować na co zostały wydane publiczne pieniądze uzyskane przez Fundację Lux Veritatis Tadeusza Rydzyka.

- Niestety na ścieżce postępowania administracyjnego nie udało nam się wyegzekwować tych informacji - mówi Martyna Bójko z Sieci Obywatelskiej Watchdog Polska i dodaje: - Z naszego punktu widzenia nie ma znaczenia kto jest podmiotem, który nie udziela informacji. Chodzi o to, żeby egzekwować prawo i pokazać, że podmioty, które nie są instytucjami publicznymi też mają obowiązek udostępniania informacji, jeśli chodzi o publiczne pieniądze.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

czyli jest za nie respektowaniem prawa - skoro fundacje otrzymujące środki publiczne mają być transparentne a lux veritatis tego odmawia to powinna być ścigana z mocy prawa a nie broniona przez radnego który to na straży łamanego prawa miał stać. żenada

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl