Szczyt NATO. Sojusz wyśle więcej wojsk na wschodnią flankę

Marcin Koziestański
fot. micheleursi /123rf.com
NATO wyśle kolejne wojska na wschodnią flankę w Europie. Sojusz drastycznie zwiększy też swoje siły szybkiego reagowania. Takie decyzje podjęli przywódcy krajów NATO na trwającym właśnie szczycie w stolicy Hiszpanii.

O największych od czasów Zimnej Wojny zmianach w obronności Sojuszu poinformował jego szef Jens Stoltenberg. - Zwiększymy nasze grupy bojowe na Wschodzie do poziomu brygad. Przekształcimy siły odpowiedzi i zwiększymy liczebność sił szybkiego reagowania do ponad 300 tysięcy żołnierzy - poinformował szef NATO.

Stoltenberg powiedział, że poszczególne oddziały wojsk Sojuszu zostaną przydzielone do konkretnych regionów na wschodzie Europy. - Po raz pierwszy od czasów Zimnej Wojny mamy tego typu plany z dedykowanymi siłami. Żołnierze będą współpracować z lokalnymi siłami, by znać teren i infrastrukturę oraz magazyny broni - dodał.

Na wschodnią flankę NATO czyli do krajów, które graniczą z Rosją i Białorusią, przyjedzie też więcej sprzętu i amunicji. Powstaną też magazyny broni. Wszystko to ma dać jasny sygnał dla Rosji, że jeśli zaatakuje ona jakikolwiek kraj NATO, to odpowiedź Sojuszu będzie natychmiastowa.

NATO oficjalnie zaprosiło też Finlandię i Szwecję do wejścia w skład Sojuszu. Zmiany są konsekwencją wywołanej przez Rosję wojny na Ukrainie. Liderzy krajów NATO kolejny raz potępili działania Rosji i zadeklarowali pełne wsparcie dla Kijowa. Zapowiedzieli też nowy pakiet pomocowy dla Ukrainy.

Sojusz przyjął też nową Koncepcję Strategiczną, w której Rosja określona została jako “największe, bezpośrednie zagrożenie dla NATO”.

Źródło: Polskie Radio24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl