Szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek: Andrzej Duda miał rację, desygnując Mateusza Morawieckiego na premiera

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
Prezydent miał rację, powierzając misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu – powiedział Marcin Mastalerek, szef gabinetu Andrzeja Dudy. Jego zdaniem, poniedziałkowe wydarzenia w Sejmie potwierdziły słuszność działań głowy państwa.
Andrzej Duda desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera.
Andrzej Duda desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera. PAP/Leszek Szymański

Marcin Mastalerek: prezydent miał rację

Marcin Mastalerek był gościem TVN24. Został spytany, dlaczego to Mateusz Morawiecki otrzymał misję tworzenia rządu, skoro partie dotychczasowej opozycji przedstawiły umowę koalicyjną, a także potwierdziły posiadanie większości w Sejmie.

– Uważam, że podpisana przez Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę oraz Lewicę umowa koalicyjna wygląda – z całym szacunkiem – jakby partie pisały o tym, że każdy ma być piękny, młody i bogaty – powiedział prezydencki minister, dodając, że Andrzej Duda ogłosił swój zamiar, gdy umowy jeszcze nie było.

Szef gabinetu dodał, że decyzja o desygnowaniu na premiera dotychczasowego szefa rządu jest „zachowaniem tradycji zarówno polskiej, jak i europejskiej”. Powoływał się między innymi na sytuację w Hiszpanii, gdzie od wyborów, które miały miejsce w lipcu, nie udało się skutecznie powołać gabinetu.

„Życiowa forma” Donalda Tuska

Zdaniem Mastalerka, lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk jest „w życiowej politycznej formie”.

– Rozgrywa sprawy polityczne w sposób dla niego bardzo dobry. Wczoraj (w poniedziałek – red.) zrealizował trzy cele. Po pierwsze pokazał zwolennikom, którzy chcą „zemsty” na PiS, że ją dostaną (…) upokorzono Elżbietę Witek i Marka Pęka – mówił szef gabinetu prezydenta, odnosząc się do niewybrania wicemarszałków Sejmu i Senatu, zgłoszonych przez PiS.

Drugim celem – zdaniem Mastalerka – było odwrócenie uwagi od tego, że Tusk „nie ma ministrów, wiceministrów i ekipy gotowej do rządzenia”.

– Gdyby Donald Tusk otrzymał teraz misję tworzenia rządu, to on i jego obóz są do tego jeszcze nieprzygotowani – przekonywał.

Jego zdaniem tak naprawdę partie dotychczasowej opozycji tak naprawdę się cieszą, bo dostały więcej czasu.

Koniec marzeń Szymona Hołowni?

Według Mastalerka, trzecim celem, który osiągnął Tusk, jest „zakończenie marzeń Szymona Holowni o prezydenturze”.

– Tak rozegrał te sprawy, że rękami Szymona Hołowni doprowadził do tego, że Sejm będzie polem wielkiej awantury. Wychodzi Hołownia i mówi o nowych standardach, po czym wicemarszałek z partii, na którą głosowało ponad 7 mln osób nie jest przegłosowany – powiedział.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: TVN24

rs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl