Szef Instytutu Pamięci Narodowej wytknął Monice Olejnik, że w rozmowie z reżyserką Agnieszką Holland, mówiąc o powstaniu w getcie warszawskim, nie wymieniła sprawców zbrodni – czyli Niemców; jednym cytatem za śmierć Żydów obarczyła Polaków, a także zapytała „Czemu Warszawa była obojętna”?
- Monika Olejnik, "Kropka nad i". Witam w wolnych mediach
– tak przywitała się prowadząca program na antenie TVN24.
"To było 80 lat temu. Czy teraz się zmieniliśmy?"
Prowadząca nawiązała do daty – 18 kwietnia 2023 odbył się 35. Marsz Żywych, który przyciągnął 10 tysięcy Żydów do Polski. Wraz z 40 ocalonymi upamiętnili oni ofiary powstania w warszawskim getcie. Obchodom 80. rocznicy powstania w warszawskim getcie otwarto również wystawę „Wokół nas jest morze ognia”, z której to Olejnik zaczerpnęła następujące słowa, cytowane swojej rozmówczyni:
- „Na dachach siedzieli ludzie – Polacy - i przyglądali się temu, co się dzieje. Spoglądali na nas mniej więcej tak, jak Rzymianie z czasów Nerona patrzyli na nas jak na żywe pochodnie, utworzone z palonych żywcem chrześcijan. Widząc tych ludzi na dachach domostw aryjskich, względnie wolnych i bezpiecznych, jakże pragnąłem odkryć ich myśli i dusze”. Wstrząsające
– podsumowała Monika Olejnik nadmieniając wcześniej, że słowa te zrobiły na niej „potworne wrażenie”.
- To była ta ideologia, która była w tych ludziach. Ten rasizm… To było 80 lat temu. Czy teraz się zmieniliśmy? Czy teraz jest inaczej? Bo kiedy się patrzy na to wszystko, co się dzieje w Ukrainie, to to jest niesamowite, że tak powraca to wszystko, co było. Putin tak naprawdę zrobił Ukraińcom Holocaust…
- pytała Olejnik swojego gościa.
- No, jeszcze nie Holocaust, Bogu dzięki – zmitygowała ją Agnieszka Holland.
Holland przyznała, że bywało różnie
Agnieszka Holland, nawiązując do wyreżyserowanego przez siebie filmu „W ciemności” z 2011 roku stwierdziła, że chociaż to była bolesna i trudna opowieść w ludziach można obudzić dobro, że mają wybór. Monika Olejnik zareagowała natychmiast:
- No właśnie, dlaczego warszawiacy byli obojętni?
- drążyła gospodyni. Agnieszka Holland przyznała, że bywało różnie. W chwili kiedy wspomniała o organizacjach pomocy Żydom, Olejnik momentalnie weszła jej w słowo:
- Tak, ale kiedy widzieli ten czerwony dym, kiedy płonęło getto?
- dopytywała gospodyni "Kropki nad i".
- Nie, nie wszyscy byli obojętni. Na pewno nie. Ja nie lubię takich uogólnień – mocno zaoponowała reżyser. W tej samej wypowiedzi podsumowała jednak kondycję społeczeństwa polskiego w czasie okupacji:
- Większość na pewno tak. Dlatego, że już było można. Większość miała już mózgi przeżarte endecką propagandą przed wojną i hitlerowską propagandą w czasie wojny
– stwierdziła Holland.
W programie obie panie zgodziły się, że demon rasizmu i nacjonalizmu ponownie podnosi w Polsce łeb, a „szczepionka na rasizm”, jaką miała być trauma Holocaustu, powoli przestaje działać.
„To będzie atak na Polskę i na Straż Graniczną”
Monika Olejnik zapytała też swojego gościa o film, który Agnieszka Holland ma w planach wkrótce zrealizować. Chodzi o „Zieloną granicę” – obraz zainspirowany kryzysem uchodźczym, jaki miał miejsce w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy na granicy Polski i Białorusi.
- Jak to jest, że filmu jeszcze nie ma, film jeszcze jest kręcony przez panią, a już wywołuje tyle kontrowersji i strach rządzących, którzy mówią, że to będzie atak na Polskę i na Polską Straż Graniczną?
- dopytywała Olejnik.
Redaktor prowadząca "Kropkę nad i" dopytywała swojego gościa o sytuację na granicy polsko-białoruskiej i o to, "czy polski rząd zachował się w tej sprawie niegodnie"?
- Kiedy zaczęłyśmy rozmowę, zaczęłyśmy od getta. Mówiłyśmy o Holocauście. Przez wiele miesięcy nie wierzono w to, że ludzie płoną żywcem. Świat był obojętny...
- jedno z ostatnich pytań zawisło w powietrzu, tym razem sugerując, że to nie tylko Polacy zawinili w kwestii Zagłady.
- Światu wygodnie jest być obojętnym, dlatego że cierpienie, na które niewiele można poradzić albo kiedy starając się kogoś ratować narażamy siebie, jest niewygodne - odpowiedziała Agnieszka Holland.
W ciągu całego programu ani razu nie padło stwierdzenie, że to Niemcy odpowiedzialni byli za Holocaust podczas II wojny światowej, a okrucieństwa, których Niemcy dopuszczali się na ziemiach polskich, umożliwili sobie okupacją.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
