- Nie ma jeszcze wyników sekcji zwłok mężczyzny, który zmarł, a tym samym wyników toksykologicznych - mówi prok. Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - To będzie dla nas dość istotne, bo przypuszczamy, że znajdował się on pod wpływem działania związków psychoaktywnych.
Wyniki badań będą z kolei miały znaczenie dla oceny biegłego w dziedzinie techniki i taktyki interwencji. Istotne będzie to, pod wpływem jakich substancji znajdował się mężczyzna i w związku z tym - tłumaczy rzeczniczka prokuratury - jakie działania powinni wobec niego podjąć policjanci.
Prokuratura prowadzi jednak działania równolegle. - Biegły z dziedziny kwestii technicznych, związanych z użyciem paralizatora już został powołany - mówi prok. Adamska-Okońska.
Z inicjatywy prokuratury miał już zostać również powołany, wspomniany wcześniej, ekspert z dziedziny taktyki działań policji. Biegły bada nagrania z monitoringu kamer tzw. nasobnych, w które byli wyposażeni interweniujący policjanci.
Chodzi o działania, jakie mundurowi z inowrocławskiej komendy podejmowali 22 maja tego roku w jednym z bloków na osiedlu Rąbin. Hałasy dobiegające z mieszkania na pierwszym piętrze zaniepokoiły sąsiadów. Ktoś zadzwonił na numer alarmowy. Na miejsce przyjechali dwaj policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego inowrocławskiej komendy. Jeden jest w stopniu posterunkowego, drugi to starszy sierżant.
Atak furii, użycie paralizatora
Kolejność następujących potem wydarzeń jest przedmiotem śledztwa. Wiadomo, że liczący 27 lat Michał Sylwestruk był mocno pobudzony. Miał się spotkać wcześniej z kolegami. Stracił przytomność, kiedy został unieruchomiony za pomocą paralizatora elektrycznego użytego przez policję.
Mundurowi podjęli reanimację, wezwali na miejsce drugi patrol i pogotowie ratunkowe. Resuscytację krążeniowo-oddechową nieprzytomnego mężczyzny kontynuowali nowo przybyli funkcjonariusze, a potem załoga karetki. Michała przewieziono do szpitala. Walka o jego życie trwała kilka godzin.
- Nie ma i nigdy nie będzie zgody na brutalne i nieuzasadnione działania policjantów, polegające na przekraczaniu uprawnień czy nieuzasadnionym stosowaniu środków przymusu bezpośredniego – deklaruje mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Postępowania dyscyplinarne w policji
Krótko po zdarzeniu policja opublikowała oświadczenie: "W związku z informacją ze szpitala, przekazaną w środę w godzinach porannych, o śmierci 27-latka, wobec którego policjanci z Inowrocławia podejmowali interwencję, na polecenie pierwszego zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy na miejsce do komendy w Inowrocławiu pojechali policjanci Wydziału Kontroli KWP w Bydgoszczy, a w konsekwencji także Biura Kontroli Komendy Głównej Policji."
Policyjni dochodzeniowcy po zapoznaniu się z materiałami z przebiegu interwencji, a przede wszystkim po zobaczeniu nagrań z kamer policjantów powiadomili prokuratora rejonowego w Inowrocławiu. W działania włączyli się także policjanci Biura Spraw Wewnętrznych Policji.
W oświadczeniu policji czytamy także: "Ustalenia, które w tej sprawie poczyniono, dały podstawy do wszczęcia wobec dwóch policjantów Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Inowrocławiu postępowań dyscyplinarnych w związku z przekroczeniem uprawnień podczas podejmowanej interwencji. Jeden z nich pracował rok, drugi miał za sobą pięć lat pracy w policji.
Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy. Funkcjonariusze, którzy brali udział w interwencji, usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień i między innymi spowodowania śmierci. Zostali zwolnieni ze służby.
Konsekwencje nie ominęły również dwóch innych policjantów. Krótko po wydaleniu ze służby mundurowych wydziału patrolowo-interwencyjnego, odwołano ze stanowiska pierwszego zastępcę Komendanta Powiatowego w Inowrocławiu. Powód to: „niewłaściwy sposób realizacji zadań związanych z nadzorem nad pracą policjantów”.
Postępowanie dyscyplinarne ma również dyżurny komendy powiatowej. Tu, jako powód policja wskazuje z kolei „niewłaściwy obieg informacji dotyczący przebiegu interwencji”.
