Poseł Polski 2050 tłumaczy projekt nowelizacji tzw. ustawy wiatrowej
Mirosław Suchoń w „Super Expressie”, na uwagę, że projekt złożony przez Polskę 2050 nie jest doskonały, odparł, że „został on z rozmysłem zgłoszony znacząco wcześniej, a nie tak jak było do tej pory, że godzinę przed rozpatrywaniem bez żadnej możliwości odniesienia się, analizy tego, co jest w projekcie”. – Później wychodziły buble z Sejmu – dodał.
Szef klubu parlamentarnego Polski 2050 poinformował, że „projekt jest rozpatrywany przez opinię publiczną”. – Każdy może się zapoznać z tym projektem i przygotować swoje uwagi – mówił. Przekazał, że „odpowiednio później będzie posiedzenie komisji, tak żeby ten czas był wystarczający”. – Projekt będzie rozpatrywany na posiedzeniu komisji, będzie też forma wysłuchania publicznego – dodał. Dopytywany, wyjaśnił, że „komisja będzie prowadziła obrady, w taki sposób, żeby to było wysłuchanie publiczne”.
Wywłaszczenia pod farmy wiatrowe?
Politycy PiS krytykują projekt wskazując, że może on prowadzić do wywłaszczenia pod farmy wiatrowe.
Mirosław Suchoń pytany, czy na wysłuchanie publiczne będą mogły przyjść osoby, którym zgodnie z projektowanymi przepisami grozi wywłaszczenie. Wyjaśnił, że „nie ma żadnych podstaw do wywłaszczenia”. – Jest oczywiście definicja celu publicznego, ale ona jest związana z tym, że dzisiaj wielkie firmy energetyczne, które są pod kontrolą PiS-owskich nominatów, blokują podłączenie tego rodzaju instalacji do sieci – dodał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ag
Źródło:
