Marsz Niepodległości wyruszy 11 listopada ok. 14.30 z Ronda Dmowskiego. Uczestnicy pójdą Alejami Jerozolimskimi, Mostem Poniatowskiego, następnie skręcą na Wał Miedzeszyński, a kilkaset metrów dalej wejdą na Błonia Stadionu Narodowego. Tam przewidziane są jeszcze imprezy towarzyszące.
Szef Marszu Narodowego apeluje o spokojny przebieg
Powoli zapełniają się Aleje Jerozolimskie. Sformułowało się już czoło pochodu. Na przodzie stoi autokar z wielkim transparentem i napisem "Po stronie Polski". Jak przekazał reporter PAP, uczestnicy marszu w ciszy i skupieniu odmówili różaniec. Prowadził go kapelan środowisk kibicowskich ks. Jarosław Wąsowicz.
- Modląc się o wielką Polskę, odnoszącą się także do wiary katolickiej chcemy, aby ten marsz był spokojny. Modlimy się o to, abyśmy potrafili się zachować jak polscy patrioci, byśmy pracowali dla dobra naszej ojczyzny, a kiedy przyjedzie taka potrzeba, abyśmy także o nią walczyli – powiedział w rozmowie z dziennikarzami Szef Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz, trzymając w ręku różaniec.
Utrudnienia i zmiany w komunikacji
"W przypadku Marszu Niepodległości zmiany w ruchu będą wprowadzane operacyjnie przez policję, dlatego trudno określić, w jakich godzinach autobusy i tramwaje będą kierowane na trasy objazdowe. Zmiany w kursowaniu pojazdów komunikacji miejskiej wynikające z tych zmian w ruchu drogowym są ze sobą powiązane – wyłączane równolegle będą różne odcinki ulic; także te, które mogą pełnić funkcję tras objazdowych" - poinformował Zarząd Transportu Miejskiego zachęcając do korzystania z metra oraz połączeń kolejowych – Szybką Koleją Miejską i Kolejami Mazowieckimi.
lena
Źródło:
