Spis treści
Święto Niepodległości: oprawy kibiców z okazji 11 listopada
W weekend każdy mecz PKO Ekstraklasy poprzedzono odśpiewaniem wszystkich czterech zwrotek Mazurka Dąbrowskiego. Spotkaniom towarzyszyła też wojskowa asysta. W Białymstoku można było spróbować darmowej grochówki i zrobić zdjęcie przy wozach bojowych ustawionych przed stadionem przy Słonecznej. Na wielu stadionach kibice eksponowali polskie flagi.
Największą i zarazem najefektowniejszą oprawę przedstawili ultrasi Lecha podczas hitowego meczu z Legią Warszawa. Na parterze i piętrze trybuny prostej, tej najbardziej eksponowanej w transmisji, wzniesiono biało-czerwoną kartoniadę z napisem: "Poznań".
Na 123 lata "wysiłku i ciężkiej pracy, by w kraju nad Wisłą panowali Polacy" zwrócili uwagę kibice Pogoni Szczecin, prezentując okazałą kartoniadę podczas meczu z Radomiakiem Radom.
- Niech żyje Niepodległa Polska! - napisali z kolei na transparencie fanatycy Rakowa Częstochowa, dopisując mniejszą czcionką, że gwarantem naszej suwerenności jest dzisiaj polski złoty.

Marsz Niepodległości z kibicami z całej Polski
Marsz Niepodległości w Warszawie rozpocznie się na rondzie Dmowskiego, a następnie uczestnicy przejdą Alejami Jerozolimskimi, przez most Poniatowskiego i dalej ulicami: Wał Miedzeszyński, Wybrzeże Szczecińskie i Siwca na błonia stadionu PGE Narodowego.
W Marszu udział zapowiedzieli kibice klubów piłkarskich z całej Polski. Wojewoda mazowiecki podpisał rozporządzenie porządkowe zakazujące 11 listopada noszenia, przemieszczania i używania wyrobów pirotechnicznych, co, zdaniem wojewody, ma zapewnić ochronę życia, zdrowia lub mienia osób, tudzież zagwarantować "bezpieczeństwo oraz porządek publiczny".
Dr Bartosz Głowacki, b. policjant, wykładowca akademicki ocenił, że "jest to zakaz pusty, martwy, którego nie sposób wyegzekwować, co się sprawdziło choćby podczas oprawy meczów piłkarskich". Jego zdaniem, uświetnianie świąt czy uroczystości za pomocą pokazów pirotechnicznych, nie jest niczym złym. Dodał, że poważnie rozważyłby zmianę przepisów, które dopuszczałyby użycie rac w trakcie np. zawodów sportowych, czy manifestacji, przy spełnieniu pewnych warunków bezpieczeństwa i we współdziałaniu ze służbami.
0 Brałem udział w Marszach Niepodległości i nigdy się nie zdarzyło, żeby ktoś we mnie rzucał racami po to, aby mnie skrzywdzić" – podkreślił. Jak zaznaczył, z jego doświadczenia wynika, iż race i inne środki pirotechniczne są na koniec tego zdarzenia "uprzątane i zbierane", a po prostu w polskim charakterze jest zapisane, że "lubimy demonstrować właśnie przy użyciu tego typu efektów. PAP
Najlepsze memy o meczu Lech - Legia 5:2. Totalna demolka w Poznaniu