Szef Pentagonu w Kijowie. Ogłosił pomoc wojskową dla Ukrainy za 400 mln dolarów

Grzegorz Kuczyński
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w Kijowie nowy pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 400 milionów dolarów. Sekretarz obrony spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim na dwa tygodnie przed wyborami prezydenckimi w USA. Niewykluczone, że kampania wyborcza też ma wpływ na twarde „nie” Amerykanów w odpowiedzi na prośby Zełenskiego o możliwość użycia broni zachodniej do ataków na cele w głębi Rosji.

SPIS TREŚCI

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin przyjechał do Kijowa pociągiem z Polski. „Wróciłem na Ukrainę po raz czwarty jako Sekretarz Obrony, pokazując, że Stany Zjednoczone, wraz ze społecznością międzynarodową, nadal stoją po stronie Ukrainy” - napisał Austin na X po przybyciu do stolicy Ukrainy.

- Będziemy nadal wspierać Ukrainę w jej wysiłkach na rzecz obrony suwerennego terytorium -  powiedział Austin podróżującym z nim dziennikarzom.

Pomoc wojskowa, ale twarde „nie” w ważnej sprawie

- Chciałbym ogłosić przekazanie (...) pakietu pomocowego w wysokości 400 milionów dolarów na amunicję, sprzęt wojskowy i broń dla Ukrainy - powiedział Austin podczas spotkania z Zełenskim. Zapewnił, że USA będą nadal udzielać pomocy Ukrainie zgodnie z dwustronną umową o bezpieczeństwie, którą Zełenski podpisał z prezydentem Joe Bidenem.

Jest jednak mało prawdopodobne, by rozmowy Austina z ukraińskimi przywódcami przyniosły jakąkolwiek zmianę stanowiska Waszyngtonu w sprawie powtarzających się próśb prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, by zezwolić jego siłom na korzystanie z przekazanych przez Zachód zaawansowanych systemów uzbrojenia w celu uderzenia w głąb Rosji.

Porażki na froncie, fale ataków dronów i rakiet

Ukraina zmaga się z coraz ostrzejszym rosyjskim natarciem na wschodzie, gdzie jej nieuzbrojone, wyczerpane i słabo uzbrojone wojska zostały zmuszone do stopniowego oddawania coraz większego terenu siłom Moskwy, podczas gdy jej miasta były poddawane praktycznie codziennym falom rosyjskich ataków dronów i pocisków rakietowych.

Podczas wizyty w Turcji, ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha wezwał do większego wsparcia Zachodu w celu ograniczenia rosyjskich ataków na ukraińską infrastrukturę portową na Morzu Czarnym, które ostatnio nasiliły się, powodując znaczne szkody w infrastrukturze portowej i ukraińskich statkach transportowych.

źr. RFE/RL, PAP

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
USA.

Sprzedali Stalinowi Polskę w Jałcie 1945

a teraz sprzedali Putinowi ukraińską Jałtę.
A
Antek
Lubię ciągnąć sowietom i nadstawiać szwabom
M
Minister samica
21 października, 19:46, Turbodymomen:

Szoszon dziś przed południem zabrał z Biedronki 12 kartonów masła.

Pewnie był głodny prosto z frontu

Polacy stają się niewolnikami szwabsko-sowieckimi we własnym kraju

21 października, 20:08, Antek:

A kiedy wy nie byliście niewolnikami? Był taki okres w dziejach?

A z ciebie co?ani h u j ,ani wydra

L
Login
21 października, 16:30, gosc:

Prawie wszyscy z Europy jeżdżą do Kijowa tylko nie tusk

Boi się ?

Tusk pojedzie z Kaczorem.

A
Antek
21 października, 19:46, Turbodymomen:

Szoszon dziś przed południem zabrał z Biedronki 12 kartonów masła.

Pewnie był głodny prosto z frontu

Polacy stają się niewolnikami szwabsko-sowieckimi we własnym kraju

A kiedy wy nie byliście niewolnikami? Był taki okres w dziejach?

T
Turbodymomen
Szoszon dziś przed południem zabrał z Biedronki 12 kartonów masła.

Pewnie był głodny prosto z frontu

Polacy stają się niewolnikami szwabsko-sowieckimi we własnym kraju
g
gosc
Prawie wszyscy z Europy jeżdżą do Kijowa tylko nie tusk

Boi się ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl