O tym, że Lech Kaczyński zostanie patronem Szkoły Orląt w Dęblinie spekulował m.in. Waldemar Kuczyński, były minister przekształceń własnościowych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, obecnie publicysta krytyczny wobec poczynań Prawa i Sprawiedliwości.
Temat podchwycił m.in. Radosław Sikorski, były minister obrony narodowej i spraw zagranicznych.
Zapytaliśmy przedstawiciela Szkoły Orląt, czy wspomniana zmiana nazwy rzeczywiście jest rozważana? Usłyszeliśmy, że w tej sprawie jest już przygotowywane oświadczenie. Następnego dnia usłyszeliśmy tylko:
- Nie komentujemy tych doniesień. To decyzja rektora – stwierdził ppłk Jarosław Wojtyś, szef wydziału wychowawczego we WSOSP w Dęblinie.
Będzie drugi patron w historii?
Jedynym patronem, którego imię do tej pory nosiła prestiżowa uczelnia z Dęblina był Jan Krasicki, działacz młodzieżowego ruchu komunistycznego. Krasicki został nim w 1968 roku. Wówczas, w związku z reformą wojskowego szkolnictwa zawodowego szkoła przyjęła nazwę - Wyższa Oficerska Szkoła Lotnicza im. Jana Krasickiego (ówczesna nazwa WSOSP), a także została jedyną w Polsce uczelnią wyższą kształcącą personel latający.
Obecnie obowiązująca nazwa Szkoły Orląt - Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych – została jej nadana w październiku 1994 r.
ZOBACZ TEŻ: "Wierzę, że ojczyzna będzie z was dumna". Prezydent na inauguracji roku w Szkole Orląt
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: