Szokująca wypowiedź byłego oficera KGB
W najpopularniejszym programie publicystycznym w rosyjskiej TV, ściśle kontrolowanej przez Kreml, Paweł Astachow, znany w Rosji prawnik i celebryta, były rzecznik praw dziecka, a także były oficer KGB, powiedział: „Zobaczcie, co oni robią. Wyrzucili naszych z mieszkań, wyrzucili z domu wypoczynkowego, przejęli konto bankowe naszej ambasady, teraz zabrali naszą szkołę i jak my na to odpowiadamy? Nota dyplomatyczna, wzywamy ambasadora... (...) Kiedy w ubiegłym roku obrzucili farbą naszego ambasadora podczas obchodów dnia zwycięstwa, zastanawiałem się, czy znają polskiego ambasadora pływającego w rzece Moskwa…”.
Prowadzący przerwał wypowiedź prawnika – celebryty, jednak tylko po to, by podać nazwisko oblanego w ubiegłym roku czerwoną farbą ambasadora Rosji w Polsce. – Mnie w szkole kontrwywiadu KGB uczyli, że retorsje i odpowiedź na takie wrogie akcje są przewidziane międzynarodowym prawem i USA i ZSRR zawsze tak postępowały – powiedział Astachow.
Polskie MSZ reaguje
W reakcji na te słowa komunikat wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. „Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP potępia wypowiedź Pawła Astachowa dowodzącą, że dopuszczalne jest zabójstwo Ambasadora RP. Wzywamy Rosję do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim dyplomatom zgodnie z Konwencją Wiedeńską” – napisał w oświadczeniu rzecznik prasowy MSZ Łukasz Jasina.

rs