Władze Tokio walczą z plagą szopów praczy. Liczba tych zwierząt łapanych co roku w stolicy Japonii wzrosła pięciokrotnie w ciągu ostatniej dekady.
- W zachodniej części Tokio rozmieszczono pułapki na szopy. Władze uruchomiły też gorące linie dla mieszkańców, którzy zauważą szkody w uprawach lub zobaczą zwierzęta w pobliżu swoich domów - podaje polsatnews.pl.
Wszystko przez animowany serial
Jak pisze portal, popularność pochodzących z Ameryki Północnej szopów praczy przypisuje się telewizyjnemu anime "Rascal the Raccoon" z lat 70. Rozgłos produkcji doprowadził do gwałtownego wzrostu importu tych zwierząt. Przez kolejne lata zwierzęta domowe były często porzucane lub uciekały, a następnie rozmnażały się na wolności.
- Szopy pracze występują głównie na zachodnich obrzeżach metropolii Tokio, gdzie powodują rozległe szkody w uprawach. Na obszarach wiejskich spowodowały szkody o wartości 450 mln jenów (ponad 11 mln zł) - dodaje polsatnews.pl.
Źródło: Polsat News
