Szpital w Łodzi na sprzedaż. Szpitala Radlińskiego przy Drewnowskiej w Łodzi czeka na kupca [ZDJĘCIA]

AG
Szpital Radlińskiego przy Drewnowskiej na sprzedaż. Cena wywoławcza to 28 mln zł.
Szpital Radlińskiego przy Drewnowskiej na sprzedaż. Cena wywoławcza to 28 mln zł. Krzysztof Szymczak
Dawny szpital Radlińskiego w Łodzi jest wystawiony na sprzedaż, jednak wciąż nie ma nabywcy. Marszałek łódzki dokładnie od roku chce sprzedać nieruchomość przy Drewnowskiej. Obniżona została nawet pierwotna cena za budynki dawnego szpitala ortopedycznego, ale nawet to nie zachęciło inwestorów do kupienia nieruchomości.

ZOBACZ ZDJĘCIA Z WNĘTRZA OPUSZCZONEGO SZPITALA!

Szpital przy Drewnowskiej to jeden z najstarszych szpitali w Łodzi i jeden z dwóch wybudowanych przez rodzinę Poznańskich (drugi to szpital przy ul. Sterlinga). Jeszcze kilka lat temu do Wojewódzkiego Centrum Ortopedii i Rehabilitacji Narządu Ruchu im. Radlińskiego przy ulicy Drewnowskiej w Łodzi ustawiały się najdłuższe kolejki na operacje wstawienia endoprotezy stawu biodrowego i kolanowego w regionie. Rocznie ortopedzi przeprowadzali ponad 700 takich operacji.

Czytaj też: Lekarze szykują się do protestu. „Rządzący opamiętajcie się!”

Po przeniesieniu klinik i poradni budynek przy Drewnowskiej opustoszał, choć początkowo mówiono o planach stworzenia tam Zakładu Opiekuńczo - Leczniczego. Z planów nic nie wyszło, a dziś opuszczone i niszczejące wnętrza szpitala ortopedycznego niejednokrotnie służyły za plan filmowy.

Czytaj też: W ręku skalpel, na plecach kredyt, a w żyłach efedryna

Dokładnie rok temu zarząd województwa łódzkiego ogłosił pierwszy przetarg na sprzedaż nieruchomości przy Drewnowskiej. Cena wywoławcza wynosiła 33 miliony złotych. Do przetargu nie stanął jednak nawet jeden zainteresowany inwestor. Podobnie było z kolejnymi przetargami. Dziś cena wywoławcza za całą nieruchomość to 28 mln zł.

Działka liczy ponad dwa hektary. Znajduje się na niej nie tylko szpital, ale kilka innych mniejszych budynków m.in. dawna apteka, budynek USG, kaplica, magazyny, tlenownia i budynek agregatu. Znajduje się też tam przyszpitalny park oraz plac parkingowy.

Czytaj też: Szpital w Łodzi ma problem z kliniką niepłodności

Największą powierzchnię zajmuje oczywiście opuszczony pięciopiętrowy szpital - ma ponad 3 tys. m kw. Niektóre z tych budynków wpisane są do gminnej ewidencji zabytków: szpital i USG, dawna kaplica oraz część ogrodzenia wraz z „przejazdem bramnym” od Drewnowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Szpital w Łodzi na sprzedaż. Szpitala Radlińskiego przy Drewnowskiej w Łodzi czeka na kupca [ZDJĘCIA] - Dziennik Łódzki

Komentarze 21

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
goro1987
Bo u nas w kraju to tak właśnie jest jak nie wiedzą co mają zrobić z danym budynkiem to odrazu biorą i dają tabliczkę z napisem zabytek. A suma sumarum jak prz ychodzi co do czego to nie ma kasy na odrestaurowywanie tych niby wielkich zabytków. Ja rozumiem kwestię kościołów , zamków albo innych naprawdę starych budynków. Ale ni jak to się ma do budynków m edycznych typu szpitala. A co do ceny to Łódzki urząd chyba się urwał z choinki jeżeli myśli że dostanie 28 milionów złotych za taką ruderę. Ten budynek nie nadaje się ani n a mieszkania dla ludzi ani na biurowiec. Z tego co widać na zdjęciach to połowa rzeczy z tego pożal się Boże zabytku już dawno stała się łupem złodzieji którzy sxukali tam tylko czegoś co można by było sprzedać i mieć kasę która późnie by i tak i tak została zamieniona na alkochol jak woda w Knie na na wino. Tak więc mamy koledzy i kokeżanki następny piękny '' zabytek'' który za pare lat bedzię się waliłw i który będzie straszył po nocach swoimi pustymi oknami. Serdecznie pozdrawiam.
p
pacjent
a to że likwiduja łóżka internistyczne w mieście nikogo nie interesuje.Lepiej brac kase za pobyt w zol tych niz leczyc na internie.
G
Gość
a wy nie widzicie, że tam jest ogromna działka, na której SKRAJU stoi zabytkowy szpital? a resztę można zabudować?
gdyby wszyscy myśleli jak wy, mieszkalibyśmy w mieście złożonym z obrzydliwych osiedli jak Widzew, bo po wojnie by wszystko wyburzono obśmiewając, jak wy, co to tam za zabytki, jak to rudery...
r
re
zrobić z kilku cegieł mały cokolik upamiętniający obiekt gdzieś z boku , teren posprzątać z naniesień bo nie wiadomo jakie skażenia z tego miejsca mogą wyjść.
M
M
Byłam w tym szpitalu kilka razy na rehabilitacjach. Wspominam to bardzo dobrze ?. Chociaż budynek już wtedy ledwo się trzymał, szczególnie okna ?
E
Edyta
Temat znany i w branży medycznej i deweloperskiej. Prywatny podmiot medyczny będzie wolał budować "Od zera" w nowoczesnych standardach a nie remontować starocia do tego zabytkowego.
Deweloper nie ma szans sprzedać mieszkań czy wynająć biur w budynku poszpitalnym. Wartością jest jedynie działka.
A
Anna
Nieuregulowana jest kwestia wjazdu na nieruchomość. To po pierwsze. Stare szpitale mają w ścianach niebezpieczne bakterie szpitalne, nie wyobrażam sobie tam w związku z tam na przykład mieszkań. Oczywiście tym bardziej nie powinien mieć funkcji medycznych. Budynek powinien być wyburzony czego nie da się zrobić ze względu na konserwatora. Cena absolutnie nie adekwatna do wartości.
G
Gość
Zawsze myslalam, ze szpital jest rodzaju meskiego ,a tu prosze SZPITALA
G
Gość
20 lat temu operowali mi tam złamaną nogę co prawda brakło im śrub do skręcania ale przy operacji była znajoma i jakoś się udało, noga w 100 % sprawna. Już wtedy ten szpital wyglądał jak muzeum.
V
Valllercia
Ten budynek jest juz na tyle stary, że nikt nie kupi go bo wie, że wydanie na niego 28 mln to nie koniec inwestycji. Tego typu budynki nie spełniają żadnych standardow bezpieczeństwa, czy wytycznych dla osob niepełnosprawnych a przebudowa i zabezpieczenie go to dodatkowe wielkie kolszty. Sam fakt, że jest to zabytek nie bylby problemem gdyby nie jego stan i fakt, że nie z racji wpisania go na liste zabytków może istnieć problem z przebudową go.
Z
Zazaza
Nikt absolutnie nikt tego nie kupi bo tam jest kaplica objęta nadzorem konserwatorskim a to kłopot nie do pokonania
G
Gość
To miasto to niedługo będzie jeden wieki zabytek i zaścianek. Umożliwić inwestowanie a nie klepać etykiete 'zabytek' na czym popadnie - zabytki kosztem rozwoju - to jest polska bolączka. Pod Łodzią kiedy remontowano magistralę kolejową (już dość dawno) powstawały stacje kolejowe wszędzie w dogodnym miejscu poza jedną stojącą w szczerym polu - bo , wiadomo, zabytek. Więc trzeba drałować kilometr na stację ponieważ inwestor dostał warunek że tam ma być stacja bo zabytkowy budynek - nie ważne że kasa i tak rzadko czynna i potrzebna jak piąte koło u wozu - zabytkowa mafia.
G
Gaja
A lekarze chca kasy,choc zarabiaia krocie w prywatn6ch ,nieopodatkowanych gabinetach i kupe forsy w szpitalach.Niedobrzw sie robu jak sue czyta tylko kasa kasa kasa:kekarze,nauczciele,ktirzy maja podstawowy czas pracy 18 godzin,ferie,wakacje.slow brak dla t6ch pazernych bez czci iw wiary ludzi.
G
Gość
21 lat temu miałem złamaną rękę w 3 miejscach żaden inny szpital nie chciał się podjąć operacji a tam tak ręką sprawna 10 na 10 z rehabilitacja leżałem 11mcy
d
do władzy
Może by tak ludzi co skończyli 50 lat też zakwalifikowali jako zabytki i objęli ochroną .
Wróć na i.pl Portal i.pl