Jak informuje sztab na Facebooku, kobiety zostały wysłane na terytorium Federacji Rosyjskiej na przeszkolenie.
Więźniowie i chłopcy na froncie
Dla uzupełnienia strat w ludziach, które według ukraińskiego sztabu wynoszą już 130 tys. żołnierzy, dowództwo rosyjskie do działań wojennych werbuje m.in. więźniów.
Zgodnie z doniesieniami ukraińskiego dowództwa na okupowanych terytoriach w obwodzie donieckim Rosjanie powołują chłopców, którzy dopiero w tym roku stają się pełnoletni.
Są też doniesienia o mobilizowaniu osób niepełnosprawnych. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się już w sierpniu ubiegłego roku.
Jest to niezgodnie nawet z prawem rosyjskim - informowało wówczas Centrum Narodowego Sprzeciwu
Dodano, że praktyki takie stały się powszechne na okupowanych terenach obwodu ługańskiego.
We wrześniu sztab powiadomił, że mobilizacja w Doniecku trwa nawet w szpitalach. Osoby chore i lżej ranne mają być od tamtego czasu przymusowo wysyłane na front. Wezwania przychodzą też do osób nieżyjących.
Stanisław Żaryn o ruchach prorosyjskich

lena
Źródło: