Tajemnicza śmierć wędkarza w Niemodlinie. Dostał udaru i wpadł do wody. Nie tak miało wyglądać to wyjście na ryby

KM
Informację o zdarzeniu służby otrzymały po godzinie 18.
Informację o zdarzeniu służby otrzymały po godzinie 18. Mario
Przy ul. Wojska Polskiego w Niemodlinie wędkarz doznał udaru i wpadł do stawu. Służbom ratunkowym nie udało się go uratować.

W sobotę, 27 maja, po godzinie 18 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu z ul. Wojska Polskiego w Niemodlinie. Na stawku na górce wędkarz doznał udaru i wpadł do wody.

Na miejscu nikt nie podjął reanimacji przed przybyciem służb ratunkowych. Natychmiast zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Niemodlinie, policję, pogotowie, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz LPR Ratownik23.

Mimo intensywnych działań podejmowanych przez służby nie udało się uratować mężczyzny w wieku około 50 lat. Po przybyciu na miejsce lekarz stwierdził zgon.

Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury prowadzą dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Śledczy będą analizować wszystkie dostępne dowody i przesłuchiwać świadków, aby ustalić, co doprowadziło do tej sytuacji.

To smutne wydarzenie przypomina nam, jak ważne jest, aby być czujnym i szybko reagować w przypadku takich sytuacji. Również pierwsza pomoc oraz podjęcie reanimacji przez świadków mogą mieć kluczowe znaczenie w ratowaniu życia.

Wypadki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
Nikt nie podjal reanimacji, a gapiow, w tym braci wedkarzy wokol bylo wielu. Fajne towarzystwo, gapie tez tak moga skonczyc...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl