Po co Van Damme odwiedził ukraińską klinikę?
O niespodziewanej wizycie aktora na Ukrainie informuje serwis TSN. Jak czytamy, Jean Claude Van Damme był widziany w klinice w Użhorodzie. Jego obecność potwierdzili pracujący tam lekarze, jednak odmówili podania jakichkolwiek szczegółów. Jak podkreślili, nie życzył sobie tego sam aktor.
Jeden z lekarzy opublikował jednak w mediach społecznościowych zdjęcie, na którym pozuje z gwiazdorem.
TSN dowiedział się z własnych źródeł, że 62-letni Van Damme odwiedził szpital z powodu złego samopoczucia. Cel jego wizyty na Ukrainie i dalsza trasa są obecnie nieznane.
"Nie tylko dobra medycyna przyciąga go na Ukrainę"
W kontekście wizyty aktora na Ukrainie serwis wskazuje - nieco kąśliwie - że oprócz dobrej medycyny przyciągają go do tego kraju kobiety. A konkretnie jedna. Jak zauważono, od ponad 11 lat Van Damme spotyka się z Ukrainką Alyoną Kaveriną.
"I to pomimo faktu, że artysta jest oficjalnie żonaty z kulturystką Gladys Portugez od 23 lat" – czytamy. "Aktor wielokrotnie przyjeżdżał do swojej ukochanej na Ukrainę i spędzał z nią miło czas. W 2020 roku Van Damme przyleciał z Kaveriną do Kijowa, gdzie zagrał w serialu Netflix 'Ostatni najemnik'" – dodano w artykule.
Dlaczego artysta chciał zachować swoją obecność na Ukrainie w tajemnicy? Według TSN, może chodzić o jego dobre relacje z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem, a także przywódcą Czeczenii Ramzanem Kadyrowem.
Serwis przypomina ponadto, w jaki sposób Jean Claude Van Damme zareagował na rosyjską agresję na Ukrainę. Była to reakcja bardzo powściągliwa. "Życzę pokoju całemu światu" – napisał krótko na Facebooku.
tsn.ua

lena