Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 18.00 w okolicy ul. Oławskiej w Brzegu. Policja otrzymała zgłoszenie o zasłabnięciu siedemnastolatki i dziewiętnastolatka. Karetkę wezwała bliska osoba jednej z ofiar. Oboje zostali znalezieni na ogródkach działkowych.
Tajemnicze zasłabnięcie trzech osób w Brzegu. W akcji śmigło...
- Okazało się, że w obu przypadkach doszło do utraty przytomności i zatrzymania krążenia - mówi sierżant sztabowy Patrycja Kaszuba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Konieczna była reanimacja. Na miejsce wezwano dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jeden odleciał do szpitala we Wrocławiu, drugi do Sosnowca.
Chwilę wcześniej z tej samej okolicy do Brzeskiego Centrum Medycznego karetka zabrała 30-letniego mężczyznę. Miał takie same objawy.
Policja sprawdza teraz czy zdarzenia są ze sobą powiązane i co mogły zażyć ofiary. Śledczy czekają na wyniki wszystkich badań zrobionych w szpitalach.
- Mamy informację ze szpitali w Sosnowcu i Wrocławiu, że nastolatkowie wciąż są w stanie ciężkim - mówi aspirant sztabowy Bogusław Dąbkowski z brzeskiej komendy. - Natomiast 30-latek opuścił już szpital, został przesłuchany, nad sprawą cały czas pracują nasi kryminalni. Nic więcej powiedzieć nie mogę.
OPOLSKIE INFO - 8.06.2018