Złote litery do betonu to jak kwiatek do kożucha. Pomnik jest dziełem skończonym i nieporozumieniem jest dodawanie do niego nowych elementów. Czy dużego wojewódzkiego miasta nie stać na upamiętnienie 100 lat niepodległości bez łamania praw autorskich? – denerwuje się Barbara Tomecka z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Tak komentuje wizualizację nowego oblicza Pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej. Środowisko, które we wrześniu 2011 roku umieściło na nim bezprawnie napis „Bóg, Honor, Ojczyzna”, chce teraz niejako zalegalizować swoją akcję.
Tuż przed wyborami rada miasta zgodziła się jednogłośnie, by napisy, które zdaniem wielu białostoczan oszpeciły pomnik zostały zastąpione nowymi, estetycznymi. Z dodatkowym napisem: Niepodległość, bo w tym roku obchodzimy 100-lecie odzyskania niepodległości.

Za projekt odpowiada znany białostocki architekt Andrzej Chwalibóg. – Litery, które dziś wiszą na pomniku są płaskie. Nowe będą bardziej przestrzenne, trójwymiarowe. Nabiorą też cieni. Przestrzenna będzie też korona na głowie orła – podkreśla.
Jak projekt oceniają inni specjaliści? Czy litery faktycznie będą złote? Dlaczego napis Niepodległość jest w poziomie, a nie pionie?
O tym wszystkim przeczytacie Państwo w środowym wydaniu Kuriera Porannego i na: plus.poranny.pl.
Dworzec PKP zmieni się nie do poznania. Budimex podpisał umo...
Sonda: czy białostoczanie są zadowoleni z wyników wyborów samorządowych?