Wykonywane przez laboratorium badania obejmują m.in.: wyroby spirytusowe i inne towary zawierające w składzie alkohol etylowy, chemikalia organiczne i produkty na ich bazie, substancje psychoaktywne, w tym środki odurzające, substancje psychotropowe, dopalacze.
Jak poinformowała PAP kierownik działu Laboratorium Celno-Skarbowego Ilona Kućmierczyk, w przemyskim laboratorium są badane m.in. artykuły rolno-spożywcze, produkty zawierające alkohol etylowy, napoje bezalkoholowe, substancje narkotyczne czy tworzywa sztuczne.
- To nie wszystko, bo badamy również ceramikę, środki ochrony roślin, wyroby przemysłu tekstylnego i skórzanego, substancje perfumeryjne, płyny do papierosów elektronicznych czy leki. Trafiają do nas również metale, dokumenty oraz urządzenia i automaty do gier – wyliczyła.
Kućmierczyk podkreśliła, że jedną z ciekawszych próbek, które trafiły do laboratorium był pierwiastek chemiczny gal w postaci ciała stałego, mającego kształt plastikowych butelek, w których był przewożony.
- Badaliśmy również susz konopi indyjskich umieszczony w hermetycznie zamkniętych puszkach, opisanych jako tuńczyk. Oprócz suszu w puszkach znajdowały się obciążniki ołowiane w postaci kulek lub spiral, dzięki którym masa puszki była zgodna z podaną na opakowaniu – podała kierownik przemyskiego laboratorium.
Średni czas badania próbek, które trafiają do laboratorium to ok. 10 dni.
W laboratorium w Przemyślu na przestrzeni 20 lat najwięcej badanych było próbek wyrobów spirytusowych. Jak dodała kierownik ośrodka, w ostatnich latach dużą część stanowią również próbki substancji psychoaktywnych. Są też środki odurzające, takie jak dopalacze.
Jak zastrzegła Kućmierczyk, w laboratorium nie są badane tylko substancje i materiały przemycane przez polsko-ukraińską granicę, ale głównie te przewożone przez granicę legalnie.
- Badamy, m.in. czy dana substancja jest bezpieczna dla zdrowia i życia ludzi, a także dla środowiska. Sprawdzamy, czy dana substancja, czy materiał spełniają wszystkie określone w dokumentacji parametry – powiedziała.
Wyposażone jest w nowoczesny sprzęt analityczny, obsługiwany przez wykwalifikowanych i doświadczonych analityków. Wykonywane są tutaj różne badania. M.in. wyroby spirytusowe i inne towary zawierające w składzie alkohol etylowy, chemikaliów organicznych, tworzywa sztuczne, związki nieorganiczne, substancje psychoaktywne, skór, drewna, produktów rolno - spożywczych. Wśród sprzętu są m.in. cztery chromatografy gazowe, wyposażone w detektory masowe oraz płomieniowo-jonizacyjne, trzy chromatografy cieczowe z detektorami diodowymi i refraktometrycznymi.
Badane są tutaj również zatrzymane przez funkcjonariuszy KAS automaty i urządzenia do gier. Chodzi o analizę, czy służą one do nielegalnego hazardu.
W sezonie prac rolnych, do laboratorium celno-skarbowego w Przemyślu trafia sporo przemyconych zza wschodniej granicy, często podrobionych środków ochrony-roślin.
Obecnie w przemyskim laboratorium zatrudnionych jest 13 funkcjonariuszy i dwóch pracowników cywilnych.
Od początku istnienia Laboratorium Celno-Skarbowe w Przemyślu przebadało ok. 23 tys. próbek z zakresu badań fizykochemicznych oraz ok. 8,5 tys. automatów lub urządzeń do gier.
W strukturach Krajowej Administracji Skarbowej funkcjonuje w sumie pięć laboratoriów celno-skarbowych, oprócz Przemyśla, także w Otwocku, Białymstoku, Koroszczynie oraz w Gdyni, a także osiem mobilnych laboratoriów paliw ciekłych, w tym jedno na Podkarpaciu.
Tak pracuje laboratorium w Podkarpackim Urzędzie Celno-Skarb...
Źródło:
