Spis treści
Jak człowiek postrzega kolory?
Ludzki mózg dostosowuje się do widzenia kolorów w zależności od otaczającego świata i dobrze dostosowuje się do różnych warunków oświetleniowych. Najbliższym przykładem jest zakładanie okularów przeciwsłonecznych - początkowo zauważamy różnicę między "prawdziwym" światem, a "okularowym", ale po pewnym czasie otoczenie w okularach zaczyna wyglądać jakby było normalne.
Podobna zależność zachodzi wraz z wiekiem. Soczewki oczu starszych stają się coraz bardziej żółte w porównaniu z oczami młodszych, jednak nie widzą kolorów w inny sposób, ponieważ mózgi korygują te różnice.
Okazuje się, że całkiem inaczej postrzegalibyśmy kolory na innych planetach.
Tak widzielibyśmy kolory na innej planecie
Michael Webster, naukowiec zajmujący się wizją poznawczą na Uniwersytecie Nevada w Reno w rozmowie z "Live Science" wyznał, że ten sam mechanizm wzrokowy, który koryguje pożółkłe soczewki i przyciemnione okulary przeciwsłoneczne, zacznie funkcjonować, gdy kiedyś astronauci wylądują na innej planecie.
W zależności od tego, jakie kolory będą dominować w nowym środowisku, mózg dostosuje się do tego, by postrzegać je bardziej neutralnie. Naukowiec przedstawił to na przykładzie Marsa.
"Przewiduję, że kiedy ludzie przeniosą się na Marsa, Czerwona Planeta z biegiem czasu nie będzie dla nich czerwona. Zamiast tego zardzewiały marsjański teren zacznie wyglądać na bardziej brązowy lub szary. A ochrowe marsjańskie niebo zacznie wydawać się bardziej niebieskie – nie tak samo błękitne jak ziemskie, ale znacznie mniej pomarańczowe, niż nam się teraz wydaje" - ocenił.
Nie oznacza to jednak, że każde obce niebo stanie się dla nas niebieskie. Dużo zależałoby od dominującej barwy światła wpadającego przez atmosferę w stosunku do dominujących barw krajobrazu. Przeciwieństwem pomarańczy na kole kolorów jest kolor niebieski, więc chłodniejsze odcienie prawdopodobnie staną się bardziej widoczne, gdy mózg obserwatora przesunie się w stronę neutralności. Ale gdybyś mógł na przykład udać się na egzoplanetę z fioletową roślinnością i złotym niebem, mózg mógłby dostosować się inaczej.
Ludzki filtr kolorów nie dostosowuje się jednak tylko do odcienia, ale też do intensywności. Na planecie z bardziej ograniczoną paletą kolorów mózg mógłby dostroić się do bardziej subtelnych zmian cienia, co sprawiłoby, że z biegiem czasu wyblakłe kolory byłyby postrzegane jako bardziej żywe, ale i odwrotnie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
"Okulary" do filtrowania kolorów
Niektórzy naukowcy pracują natomiast nad urządzeniem, które sprawiłoby, że człowiek nie musiałby czekać aż oczy i mózg dostosują się do kolorów na nowej planecie. Sprzęt miałby automatycznie filtrować środowisko. Derya Akkaynak - inżynier i oceanograf z Uniwersytetu w Hajfie w Izraelu, pracuje nad taką maszyną, jednak jego celem nie jest kosmos, a środowisko morskie.
Badacz jest współautorem algorytmu komputerowego o nazwie "Sea-thru", który dostosowuje kolorystykę zdjęć i filmów zarejestrowanych pod wodą, aby wyglądały jakby były zrobione na lądzie. Pierwszy krok to skorygowanie naturalnego niebieskiego filtra wody.
Nawet na innej planecie czyste zbiorniki wodne wydawałyby się niebieskie. Dzieje się tak, ponieważ woda częściowo odfiltrowuje inne kolory światła widzialnego. Większość zbiorników wodnych nie jest jednak czysta. Są pełne cząstek soli, osadów czy zielonego fitoplanktonu, które odbijają cząsteczki światła. Sprawia to, że obiekty mają różne kolory w zależności od głębokości i rodzaju wody, przez którą są oglądane.
Hipotetycznie, gdyby badacze znali skład atmosfery i oceanów obcej planety, mogliby przewidzieć, w jaki sposób światło będzie z nią oddziaływać. Następnie mogliby wykorzystać te informacje do stworzenia algorytmicznego filtra "korygującego" kolory otoczenia, który można zainstalować na przykład w wizjerze skafandra kosmicznego.