Do próby gwałtu doszło w jednej z podtarnowskich miejscowości w listopadzie ub. roku. Mężczyzna tamtego dnia pracował z kolegą i razem wypili litr wódki. Po robocie poszedł do domu babci, która na obiad przygotowała mu gołąbki. W pewnej chwili wnuk wszczął awanturę i usiłował babcię wykorzystać seksualnie. Kobiecie udało się obronić mimo wyraźnej przewagi fizycznej napastnika.
Wnuk podczas ataku był bardzo brutalny. Bił pokrzywdzoną, uderzał jej głową o ścianę, podduszał, siłą zdarł ubranie, przewrócił. Nie krył swoich zamiarów o podłożu seksualnym. Kobieta zaproponowała, że da mu pieniądze, by poszedł do agencji towarzyskiej, ale wnuk odmówił i dalej dążył do zbliżenia. W końcu kobiecie udało się uciec z domu i pomocy udzielili jej sąsiedzi, którzy wezwali policję. Zaatakowała doznała ogólnych obrażeń ciała.
Po zajściu psychicznie nie mogła dojść do siebie. Przeżywała ostry stres i paniczny lęk przed wnukiem. Rozpaczała przy tym i miała poczucie ogromnej krzywdy. Tym bardziej, że 29-latek uchodził za jej ukochanego wnuka.
29-latek zdaniem biegłych nie ma zaburzeń seksualnych. Wykryli, że ma nieprawidłową osobowość i zauważyli, że po alkoholu nie kontroluje swoich zachowań. Miał kiedyś dziewczynę, którą poznał w telewizyjnym programie „Chłopaki do wzięcia”, ale ten związek się rozpadł.
Wnuk był samodzielnie i mieszkał sam, ale na co dzień pomagał babci. Robił jej zakupy, sprzątał, rąbał drzewo. Przesłuchany twierdził, że nie pamięta zdarzenia z uwagi na nadmiar wypitej wódki. Przypomniał sobie jednak, że przyszedł do babci na obiad.
Sąd zauważył brutalny bezlitosny sposób działania oskarżonego i wielki rozmiar krzywdy pokrzywdzonej „zwielokrotniony przez jej wiek i fakt, że poświęciła wiele lat na opiekę nad wnukiem”.
Za okoliczność łagodzącą przyjęto fakt, że kobieta mu wybaczyła. - Taka postawa dowodzi bezmiar uczucia jakim darzyła i darzy wnuka - zauważył sąd, a to tylko „uwypukla skalę wyrządzonej przez sprawcę krzywdy”. Rodzina i lokalne środowisku pokrzywdzonej wie o postawie kobiety w stosunku do wnuka.
Prokurator chciał w apelacji podwyższenia kary dla 29- latka do 6 lat więzienia. Obrona wnosiła o złagodzenie wyroku, ale Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał, że wymierzona kara jest sprawiedliwa i wyroku nie zmienił. Orzeczenie jest prawomocne.
WIDEO: Przełom w poszukiwaniu zaginionych. Polska wprowadza system Child Alert
Źródło: TVN24, x-news
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska