Mężczyzna zmierzał granią w kierunku Mięguszowieckiego Szczytu. W czasie wędrówki spadł mu plecak. Poleciał ok. 100 metrów w dół. Na dodatek zaczęła się zbliżać burza. Mężczyzna bał się kontynuować drogę, jak i zawracać. Dlatego zaalarmował TOPR.
Na miejsce poleciał śmigłowiec ratunkowy. Turysta został wciągnięty na pokład maszyny. Udało się także zabrać jego plecak. Sytuacja była trudna. Tym bardziej, że pogoda w w tym czasie w Tatrach nie była najlepsza.
- Mężczyzna jest cały i zdrowy. Został zwieziony do Zakopanego - mówią ratownicy.
WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Wideo