Problem komunikacji miejskiej w Tczewie. Fala za droga, komunikacja będzie bezpłatna
Chociaż Tczew miał dołączyć do systemu FALA, który umożliwi planowanie i opłacenie podróży transportem publicznym w województwie pomorskim, tak się jednak nie stanie. Jak podkreślił burmistrz miasta, Mirosław Pobłocki, wspomniany system jest zbyt drogi.
- FALA jest za droga. Efekt, jaki uzyskujemy niestety nie rekompensuje kosztów, które ponosimy. Wolę te pieniądze przeznaczyć na bezpłatną komunikację w mieście - powiedział na antenie Radia Zet prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki.
Prezydent na ten temat wypowiedział się także podczas sesji rady miejskiej. Podkreślił, że miasto, zamiast w kierunku FALI, przychyli się w stronę bezpłatnej komunikacji miejskiej.
- Koszty systemu Fala rosną lawinowo. W tym roku mamy w budżecie przeznaczoną kwotę 440 000 zł na kolejną dopłatę do tego systemu. Pojawiały się już informacje, że w wyniku FALI cena biletu jednorazowego papierowego dojdzie do 6 zł, bo trzeba pokryć koszty. W związku z tym na najbliższym spotkaniu spółki Innobaltica, która jest operatorem tego systemu i na najbliższym spotkaniu z panem marszałkiem, powiem wprost, że miasto Tczew idzie w kierunku biletu bezpłatnego i w tym momencie nie mamy żadnego interesu, żeby płacić do tego systemu FALI. A to, co płacimy, może pójść na to co niestety jest minusem. Minusem jest to, że niestety, ale bilet bezpłatny kosztuje - mówił Mirosław Pobłocki.
Bezpłatna komunikacja miejska w Gdańsku? Przemysław Majewski komentuje
Nie tylko Mirosław Pobłocki, ale także Przemysław Majewski, radny z Gdańska, zabrał głos na temat bezpłatnej komunikacji miejskiej w Tczewie.
- Jeśli Tczew wskazuje, że koszty samorządu na system FALA wyniosą milion złotych, to bardziej opłaca im się zrobić bezpłatną komunikacje miejską - mówi nam Przemysław Majewski.
Podczas rozmowy Przemysław Majewski wspomniał również o bezpłatnym bilecie w Gdańsku.
- Prezydent Borawski przy ostatniej podwyżce biletów wskazywał, że coraz mniej dochody z biletów pokrywają koszta utrzymania komunikacji miejskiej. Trzeba się zastanowić, czy gdybyśmy zrezygnowali z całej tej obsługi z utrzymaniem kasowników, biletomatów itd. nie zrekompensowałoby się to? Wiemy, że budżet w tym roku jest trudny, ale można rozważać taką opcję w kolejnych latach - mówi Przemysław Majewski.
ZOBACZ TEŻ:
