Wpadki na Telekamerach. Małaszyński przezabawnie się przejęzyczył
W 2008 roku Paweł Małaszyński zwyciężył w kategorii aktor. Niestety, nie mógł osobiście odebrać statuetki, gdyż tego samego dnia grał w spektaklu teatralnym. Połączono się więc z nim zdalnie. Małaszyński miał problemy na łączach, przez co się przejęzyczył. Powiedział wtedy:
„Chciałbym podziękować moim kochanym rodzicom, mojej całej rodzinie, od Białegostoku przez Koszalin... Mam trzysekundowe opóźnienie, dlatego słyszę siebie podwójnie... Chciałbym jeszcze podziękować wszystkim i tę nagrodę chciałbym zadedykować mojej ukochanej żonie i mojemu kochankow... mojemu ukochanemu synowi, kocham was bardzo! Wow, XXI wiek!”
Sala zaczęła wyć ze śmiechu. Małaszyński odniósł się do tej sytuacji po czternastu latach za pośrednictwem swojego Instagrama.
„Dziś już nikt nie ma problemu ze zdalnym łączeniem, wtedy, chcąc wywiązać się z zajętości teatralnych, dziękowałem za statuetkę w przerwie spektaklu w Teatrze Muzycznym w Gdyni, a technika, krótko mówiąc, zawiodła. Słyszałem tylko salwy śmiechu i jeszcze nie wiedziałem, dlaczego wam, po drugiej stronie, tak wesoło. Dziś mój kochanek jest już dorosłym facetem, a moja żona wciąż twierdzi, że powiedziałem już wystarczająco dużo”.
Wpadki na Telekamerach. Kto zniszczył statuetkę, a kto pomylił nazwisko aktora?
Do wielkiej afery na Telekamerach doszło w 2011 roku. Statuetkę w kategorii aktorka, zdobyła Katarzyna Zielińska, która była wówczas gwiazdą serialu „Barwy Szczęścia”. Po gali wręczenia nagród okazało się, że doszło do olbrzymich nieprawidłowości w głosowaniu kuponami z gazety „Tele Tydzień”, który jest współorganizatorem i sponsorem tytularnym tego widowiska. Aferę wykryła „Rzeczpospolta”, która doliczyła się aż 70 tys. nielegalnych głosów.
W 2015 roku doszło do rozczłonkowania wielkiej repliki statuetki, która jest wykonana ze styropianu i ozdabia scenę. Wiele zaproszonych gwiazd robiło sobie zdjęcia z fragmentami nagrody. Oceniono wartość zniszczonego przedmiotu. Okazało się, że jest warta nawet siedem tysięcy złotych. Pojawiły się zarzuty, że zniszczenia dokonała dziennikarka Beata Tadla, która przegrała w kategorii prezenterka informacyjna. Dziennikarka szybko wydała oświadczenie, że tego nie zrobiła.
Dwa lata po zniszczeniu repliki statuetki, doszło do mocnego przejęzyczenia się prowadzącego na wizji. Artur Orzech, który był znany głównie, jako wieloletni komentator Eurowizji, pomylił nazwisko aktora Kacpra Kuszewskiego. Orzech zapraszając słynnego Marka z serialu „M jak miłość”, żeby ten wręczył statuetkę dla najlepszej aktorki, powiedział:
"Nagrodę wręczy Kacper Kruszewski"
Sala wybuchła śmiechem. Kuszewski podszedł do stanowiska z mikrofonami i powiedział:
„Dzień dobry, nazywam się Kacper Kuszewski".
Sala zaczęła bić brawo i jeszcze głośniej się śmiać.
Do ostatniej wpadki doszło podczas ubiegłorocznej gali wręczenia Telekamer. Nagrodę w kategorii juror wręczyła Doda, która w 2022 roku, obchodziła 20-lecie pracy artystycznej. Wyszła na scenę i powiedziała:
"W tym roku obchodzę 20-lecie kariery muzycznej i to zaszczyt móc z wami świętować 25-lecie w kategorii Juror. Kurczę, myślałam, że tu będzie nazwa programu, to bym wszystkich nagrała. Albo dobra zrobię jakby była, i tak mnie wytną. Nagrodę w kategorii Juror otrzymują Baron i Tomson!".
Nikt nie wyciął Dody i wszyscy oglądający, mogli usłyszeć, jak Doda poświęca kilka sekund na ogłoszenie wyników, a całe przemówienie mówi o swojej karierze lub o odczuciach.
Źródło: Plotek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
