Telewizory 3D będą jak komórki - w promocji

Łukasz Słapek
Polska
Nigdy nie zapomnę, jak jeden z moich kolegów powiedział mi, iż dostał pokaźną premię i właśnie rusza do sklepu, aby przeznaczyć te pieniądze na zestaw kina domowego DVD. Były to naprawdę wielkie pieniądze. Rzecz się działa ok. 1999 r. Wystarczył rok, może dwa, żeby takie same zestawy kina domowego potaniały niemalże trzykrotnie.

Podobnie sprawa ma się z telewizorami. Bywało, że za ultranowoczesną jak na owe czasy plazmę można było w niektórych rejonach Polski kupić sobie kawalerkę. Spodziewam się, że podobny los spotka te nowiuteńkie telewizory 3D. Mało tego, jestem przekonany, że ich ceny będą równie szokująco niskie, co ceny za porządny telefon "za złotówkę" u dowolnego operatora. Tyle że telewizor kupimy bez abonamentu.

Tak się składa, że dopiero co jesteśmy po - a może jeszcze w trakcie - wielkim boomie na wszystkie gadżety, które mają w nazwie HD. Telewizory HD, odtwarzacze HD, programy w HD, całe transmisje z pościgów w HD. Są nawet małe kamery, dzięki którym możemy się cieszyć widokiem teściowej w HD podczas komunii, chrztu, imienin czy pogrzebu (niepotrzebne skreślić).

Ludzie wydali naprawdę sporo pieniędzy na ten sprzęt, co można zaobserwować, gdy jedzie się wieczorową porą przez dowolne wioskę czy miasteczko w naszym kraju. Ekrany LCD lub plazmy - im większe, tym lepsze - błyskają wesoło niemal z każdego okna. Wiele na kredyt, inne za odłożony na czarną godzinę grosz.

Ludzie wydali góry pieniędzy, aby kupić telewizory LCD lub plazmy przystosowane do standardów telewizji wysokiej rozdzielczości

Teraz specjaliści od marketingu będą musieli jakoś przekonać tych wszystkich ludzi z Polski, Turcji, Albanii czy Stanów Zjednoczonych, że nie ma to jak ich nowiutki telewizor, dzięki któremu będą mogli śledzić przygody swoich ulubionych bohaterów telenowel w trzech wymiarach.

Nie sądzę jednak, aby udało im się to zrobić na tyle skutecznie, by ci wszyscy ludzie wyrzucili swój - bądź co bądź -nowy sprzęt i pośpieszyli posłusznie, aby zaopatrzyć się znów za grube tysiące w rewolucyjne telewizory trójwymiarowe.

Jedno jest pewne. Koncerny te w technologie 3D chcą wpakować naprawdę mnóstwo pieniędzy, co oznacza, że naprawdę liczą na w miarę szybki i pewny zysk. Zrobią więc wszystko, aby supernowoczesne telewizory 3D szybko zagościły w naszych domach. Bo z technologią 3D wiążą się nie tylko same telewizory, lecz także cały przemysł filmowy, telewizyjny, gier komputerowych i szeroko rozumianej rozrywki.

Biorąc pod uwagę te wszystkie przesłanki, mogę więc śmiało zakładać, że niebawem czeka nas wojna cenowa porównywalna chyba tylko z największymi starciami na światowych polach bitewnych. Odważę się nawet stwierdzić, że telewizory 3D staną się nawet tańsze od dotychczasowych pospolitych LCD. Niewątpliwie też konsumenci zostaną zaszantażowani, że jeśli nie kupią takiego trójwymiarowego telewizora, to nici z obejrzenia najnowszej produkcji filmowej.

Wróć na i.pl Portal i.pl