W Guadalajarze na pewno wystąpi siedem zawodniczek z pierwszej dziesiątki rankingu WTA: Annett Kontaveitt (3. WTA), Paula Badosa (4. WTA), Jessica Pegula (5. WTA), Maria Sakkari (6. WTA), Białorusinka Aryna Sabalenka (7. WTA), Coco Gauff (8. WTA) i Caroline Garcia (10. WTA).
Dyrektor turnieju Gustavo Santoscoy, poinformował, że prowadzone są negocjacje z Igą Świątek. Żeby nakłonić Polkę, przygotowano dla niej "dziką kartę". Dzięki temu grę zaczynałaby od fazy zasadniczej turnieju.
Wcześniej liderka rankingu WTA oświadczyła, że na pewno zagra w Ostrawie (3-9 października) - imprezie WTA 500, a potem być może w turnieju tej samej rangi w San Diego (10-16 października).
Przed rokiem w Guadalajarze odbywały się finały WTA, tegoroczne będą miały miejsce w USA. Przypomnijmy, że pewny udział w nich mają tylko Polka i Tunezyjka Ons Jabeur. Reszta tenisistek walczy o pozostałe sześć miejsc, i zapewne dopiero w Meksyku okaże się kto wystąpi w zawodach wieńczących sezon.
- Jestem bardzo podekscytowana możliwością zakwalifikowania się do finałów WTA w tym roku po raz drugi w mojej karierze i naprawdę nie mogę się doczekać gry przed fanami w Fort Worth - powiedziała Świątek.
