To był polski dzień w Paryżu! Julia Szeremeta także zameldowała się w wielkim finale igrzysk olimpijskich!

W półfinale igrzysk olimpijskich w boksie, w wadze piórkowej kobiet, Julia Szeremeta zmierzyła się z dużo starszą Nesthy Petecio z Filipin. Los przydzielił Szeremetę do niebieskiego narożnika. Petecio trafiła raz, a Szeremeta dwa. Polka prowokowała Filipinkę skacząc przed rywalkom. Polka pięknie zaatakowała Filipinkę w twarz. Sędziowie ocenili pierwszą rundę jednogłośnie dla Filipinki. To przedziwna sytuacja, ale Filipinka kilka razy lepiej zaatakowała.

Julia Szeremeta po raz pierwszy musiała odrabiać straty i to aż 5:0. Polka szybko zaatakowała, ale Petecio oddała ciosem w głowę. Sędzia wymusił walkę na Filipince i Polce. Julia Szeremeta zaatakowała rywalkę, ale Petecio odparła atak. W końcówce zepchnęła rywalkę na liny. Sędziowie ocenili na stronę Polki. To trzecia runda zadecyduje.

Polka lepiej zaczęła decydującą rundę. Jednakże lepiej zaatakowała Filipinka. Julia Szeremeta zaatakowała. Sędziowie zwrócili, że Filipinka brudno atakuje. Szeremeta dobrze zakończyła wymianę. Ostatnie sekundy to ciosy za ciosem z obu stron.

Sędziowie ocenili, że do wielkiego finału boksu wagi piórkowej kobiet przeszła e Julia Szeremeta. W ostatecznej rundzie 4-1. Finał boksu z udziałem Julii Szeremety w sobotę 10 sierpnia o godzinie 21:30.

Julia Szeremeta w rozmowie z TVP Sport powiedziała, że to była jej najtrudniejsza walka w życiu, ale muzyka i głośni kibice napędziły ją do wygranej.

W pierwszej rundzie, to Filipinka wygrała, ale ja dalej się nakręcała i taktyka była ta sama. Czyli taniec, sierpy i wygrana.

Na pytanie Filipa Czyszanowskiego, co będzie w finale, Polka odpowiedziała to samo co z Filipinką. Szeremeta jest przekonana, że to jej ręka pójdzie do góry w sobotę.