– Do omówienia nie ma już nic, bo wszystko zostało wyjaśnione. Jest kwestia tylko i wyłącznie podpisania. Natomiast mam nadzieję, że to się wydarzy do końca stycznia – stwierdziła Zalewska na antenie Radio Wrocław.
Zaznaczyła przy tym, że minister Anna Moskwa wielokrotnie wyrażała swoją gotowość do formalnego zakończenia sporu. – Ona też zapraszała właśnie na 3. stycznia, czyli na wczoraj, panią minister (z Czech - red.), która jednak właśnie tak się usprawiedliwia i takie deklaracje składa, że spotkanie odbędzie się po expose – wskazała.
Co z karami finansowymi?
Europoseł Zalewska była również pytana, czy porozumienie z Czechami zagwarantuje Polsce, że nie będzie musiała płacić zasądzonych przez TSUE kar finansowych.
– Nie mamy obowiązku płacić żadnych kar. To jest absurdalne, dlatego, że nie wynika z żadnych podstaw prawnych, w związku z tym jest to tylko publicystyczna dyskusja – odparła.
– Nie ma podstawy prawnej i opowieści o tym, że ktoś nam będzie pomniejszał środki, też na jakiej podstawie, one są wszystkie opisane, jedyny mechanizm zabierania środków krajom członkowskim, który obowiązuje w Unii Europejskiej, to jest taki, że ktoś zmarnotrawi te pieniądze albo będzie wydawał nielegalnie. Stąd kontrole, raporty i sprawozdania, w których to sprawozdaniach Polska jest liderem poprawności wydawania środków europejskich – stwierdziła eurodeputowana.
