I tym razem organizatorzy World Tennis League nie ujawnili puli nagród turnieju, którego formuła od samego początku wydawała się kuriozalna…
Ba, wciąż nie wiemy, jakie premie finansowe miały wpłynąć na konto zwycięskich i pokonanych. Sugerując się li tylko i wyłącznie spekulacjami medialnymi, szejkowie musieli zabezpieczyć ok. 20 000 000 dolarów!
W kosztownej hali „Etihad Arena” w Abu Zabi, zbudowanej na działce o wartości ponad 3 000 000 000 dolarów, z duetu Aryna Sabalenka - Iga Świątek, więcej na finansach na pewno skorzystała ta pierwsza. Zespół „Jastrzębi” (Hawks), prowadzony przez liderkę światowego rankingu tenisistek, przegrał dopiero w finale turnieju. Z kolei „Orły” (Eagles) 23-letniej raszynianki, ukończyły imprezę na ostatnim miejscu.
Teraz Iga Świątek - wraz z całym sztabem - pomału opuszcza Płw. Arabski i kieruje się w stronę Australii. Zaraz po świętach Bożego Narodzenia, 27 grudnia, wraz z Hubertem Hurkaczem, wystąpi w turnieju drużynowym United Cup WTA 500 (pula nagród: 10 000 000 dolarów). Gospodarzami trzech grup będą Perth i Sydney.
Przypomnijmy, że rok temu nasza reprezentacja uległa w finale Niemcom 1:2, po tym m.in., jak Alexander Zverev obronił dwie piłki meczowe w meczu singlowym ze wspomnianym Hurkaczem.
Turniej główny Australian Open rusza 12 stycznia.
