W sprawozdaniu finansowym partii Polska 2050, na której czele stoi Szymon Hołownia, zapisano "0" zł. w każdej z rubryk mówiących m.in. o wpłaconych środkach, darowiznach i przyjętych wartościach niepieniężnych. Z tymi danymi nie zgadza się Państwowa Komisja Wyborcza, która podkreśla, że Szymon Hołownia organizował kongresy, zaprezentował aplikację Jaśmina oraz prowadził działalność, która musiała sporo kosztować. Partia przekonuje jednak, że nie wydała ani złotówki.
Strona internetowa należy do tajemniczej fundacji
Jak zauważył portal tvp.info, strona polska2050.pl, na której znajdziemy wiele materiałów o partii Szymona Hołowni, nie należy do partii a do fundacji Polska Od Nowa. Zwrócono również uwagę, ze wsparcie, którego można udzielić na stronie internetowejpolska2050.pl, to w rzeczywistości wsparcie dla fundacji Szymona Hołowni.
Ze sprawozdania PKW wynika, że podszywanie się fundacji pod partię polityczną i pozyskiwanie w ten sposób pieniędzy nie jest zgodne z przepisami, ponieważ działalność polityczną finansują wtedy podmioty, które nie mogą tego robić.
Niezgodne z przepisami wsparcie z zagranicy?
Na stronie polska2050.pl można również znaleźć informację o tym, jak wspierać fundację z zagranicy. Przepisy jasno określają jednak, że "partii politycznej mogą być przekazywane środki finansowe jedynie przez obywateli polskich mających stałe miejsce zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej".
Szymon Hołownia regularnie apeluje również o wpłaty na Polskę 2050, jednak zgodnie z prawem "partia polityczna nie może przeprowadzać zbiórek publicznych".
Zdaniem wielu dziennikarzy, Szymon Hołownia regularnie łamie więc przepisy Konstytucji RP, nad którą publicznie płakał.
Źródło: tvp.info

lena