To powody, dla których Rafał Trzaskowski będzie kandydatem KO na prezydenta. Na Śląsku może liczyć na pomoc samorządów i polityków

Nie Radosław Sikorski, nie Donald Tusk, a Rafał Trzaskowski będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w najbliższych wyborach prezydenckich.

Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku. Będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie - ma największe szanse na wygranie, po trzecie - nie będę to ja. Naprawdę! - poinformował dzisiaj na platformie X premier Donald Tusk, dementując informację o tym, że sam chce zostać prezydentem.

Wybór terminu i miejsca ogłoszenia decyzji nie jest przypadkowy. Według naszych ustaleń kandydatem Koalicji Obywatelskiej będzie obecny prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. 7 grudnia zostanie to oficjalnie ogłoszone na Śląsku. W środowych "Faktach po Faktach" Rafał Trzaskowski potwierdził, że wydarzenie odbędzie się w Gliwicach. Nie będzie więc to Rybnik, z którego pochodzi jego żona, Małgorzata.

Małgorzata Trzaskowska wspierała męża podczas wyborów w 2020 roku. Jest dumną Ślązaczką, która trzyma w domu dryl.

To jest pytanie do naszych dzieci, mam nadzieję, że jesteśmy wystarczająco dobrymi rodzicami. Ja trzymam dryl w domu i jestem trochę takim złym policjantem. Wymagam sporo od siebie i innych. Wyniosłam to z domu rodzinnego, gdzie mama utrzymywała śląski porządek. Tata uczy dzieci miłości do książek i zachęca do rozwijania pasji, a ja robię wszystko, aby to dzieciom umożliwić i je rozwinąć - mówiła pięć lat temu podczas rozmowy z Katarzyną Pachelską na łamach Dziennika Zachodniego.

Mój mąż tak wsiąkł w Śląsk, że ciągle mówi o twardości i pracowitości Ślązaków. Da się pokroić za rolady z modrą kapustą, a w Wigilię za moczkę. Najbardziej bawi mnie to, że do jego języka na stałe weszły takie słowa jak sznupać, haja czy butel - dodawała Małgorzata Trzaskowska.

Trzaskowski jest zawsze gorąco witany w województwie śląskim. Jego spotkania w Katowicach, Rybniku czy Częstochowie gromadziły tysiące mieszkańców. Pięć lat temu prezydent Warszawy przegrał w drugiej turze z prezydentem RP Andrzejem Dudą, ale wygrał z nim w województwie śląskim, gdzie zdobył 51,01 proc. głosów.

Poza tym Koalicja Obywatelska wygrała ostatnie wybory do Europarlamentu w śląskim (41,42 do 36,45 procent). KO rośnie w regionie w siłę, bo w wyborach do Sejmu minimalnie lepszy był PiS. Wyniki głosowanie w województwie śląskim mogą decydować o wyniku wyborów prezydenckich w całym kraju, nieco przypominając swingujące stany w USA.

Rafał Trzaskowski, który związany jest rodzinnie ze Śląskiem, będzie mógł liczyć u nas na mocne poparcie samorządowców takich, jak Marcin Krupa, prezydent Katowic czy Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. O głosy w regionie będzie mógł powalczyć również dzięki wsparciu Borysa Budki czy profesora Jerzego Buzka. To niezwykle popularni politycy, którzy podczas wyborów do europarlamentu osiągali rekordowe wyniki. Trzaskowski docenia potencjał województwa śląskiego. Nic dziwnego, że niedawno gościł w Sosnowcu i w Bielsku-Białej. Trudno nie traktować tego jako początku kampanii prezydenckiej.

Nie wiadomo, kto będzie głównym kontrkandydatem Trzaskowskiego w przyszłorocznych wyborach. PiS także nie ogłosiło kandydata. Najczęściej w kontekście wyborów wymieniani są Tobiasz Bocheński, Marcin Przydacz czy Karol Nawrocki. Ten ostatni raczej nie zdecyduje się na start ze względu na prezesurę w Instytucie Pamięci Narodowej. Na giełdzie nazwisk coraz częściej wymieniany jest Przemysław Czarnek, były minister edukacji.