Dla Anity Włodarczyk niedzielne kwalifikacje do konkursu rzutu młotem igrzysk w Tokio były formalnością. Dwukrotna mistrzyni olimpijska i rekordzistka świata już w pierwszej (jak potem przyznała, bardzo luźnej) próbie uzyskała 76,99 m., dzięki czemu mogła pakować sprzęt i wracać do wioski olimpijskiej. Żadna z rywalek nie pobiła tej odległości. Drugiej pod tym względem Chince Zheng Wang zabrakło do naszej reprezentantki ponad 2,5 metra (74,29 m).
ZOBACZ TEŻ:
Dającą automatyczną kwalifikację do finału granicę 73,5 m poza Włodarczyk przekroczyły tylko cztery panie. Nie było wśród nich Malwiny Kopron (73,06 m) i Joanny Fiodorow (72,32 m), lecz obie panie weszły do finału (odpowiednio z siódmego i dziesiątego miejsca).
- Przez cały sezon borykam się z bardzo złą techniką. Przez ostatnie tygodnie zaczęło to w końcu wyglądać poprawnie. Na rozgrzewce rzuty były dobre, później zaczęłam niepotrzebnie kombinować. Nie dostałam się do finału z wynikiem, ale weszłam, to najważniejsze. We wtorek powalczę o spełnienie marzeń - skomentowała Fiodorow.
- Chciałam od razu rzucić minimum kwalifikacyjne i nie męczyć się w upale. [na stadionie było ponad 37 st. Celsjusza - red.] Nie udało się, ale miałam fajne rzuty próbne, choć na początku bardzo się stresowałam. Cieszę się, że jestem w finale. Formę mam wysoką, chcę pobić rekord życiowy. Jeśli nie zrobię tego w tym sezonie, uznam to za porażkę. Patrząc na eliminacje, konkurs powinien być bardzo wyrównany. Odskoczyła tylko Anita - dodała Kopron.
ZOBACZ TEŻ:
Kiepsko spisała się jedna z faworytek, mistrzyni świata z 2019 r., DeAnna Price (Włodarczyk w Doha nie startowała, Fiodorow była druga, Kopron nie weszła do finału). Amerykanka, która w tym roku rzucała już powyżej 80 m, tym razem nie przekroczyła nawet 73 (72,55 m).
Finał z udziałem trzech reprezentantek Polski we wtorek o godz. 13.35 czasu polskiego (w Japonii będzie 20.35, upały nie powinny więc doskwierać zawodniczkom tak mocno). Trzecie z rzędu złoto olimpijskie dla Włodarczyk, odpukać, wydaje się formalnością. Być może jej młodsze koleżanki również włączą się do walki o medale?
Tomasz Dębek, Tokio
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Urocza kolarka podbija serca kibiców [ZDJĘCIA]
- Najseksowniejsze lekkoatletki świata. Kibice je uwielbiają! [ZDJĘCIA]
- Małachowski: Mój czas już minął. Chcę odpocząć od sportu [ROZMOWA]
- Tokio 2020. Zero tolerancji dla dopingu, ale kara dla Rosjan nie jest zbyt dotkliwa
- Minister sportu: 12 medali w Tokio będzie umiarkowanym sukcesem [WYWIAD]
- Igrzyska tuż-tuż, a Japończycy chcą je odwołać. To realne?
ZOBACZ TEŻ:
- Najseksowniejsza siatkarka świata? Kanadyjka podbija internet [ZDJĘCIA]
- Koszykarskie „Z Archiwum (3)X(3)”, czyli jak oni to przegrali?
- Andrzej Duda z wizytą w Tokio. Będzie dopingował olimpijczyków
- Dla niej gra Kubot. Jego piękna narzeczona to była Miss Polski!
- Nastula: Nie wyobrażam sobie igrzysk bez kibiców [WYWIAD]
- Przewidywania przed Tokio 2020: Nawet 17 medali dla Polski
Seksowna dziennikarka sportowa Erika Fernandez rozebrała się...
