Po latach Hajto wrócił do dramatycznej historii z 2007 roku. Były piłkarz Schalke śmiertelnie potrącił 74-letnią kobietę. Był trzeźwy. Policja stwierdziła, że przyczyną wypadku był brak ostrożności kierowcy. Hajto otrzymał karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery, zapłacił grzywnę i miał zakaz prowadzenia auta przez rok.
- Długo nie mogłem się po tym podnieść psychicznie - byłem zdruzgotany, nie potrafiłem znaleźć sobie miejsca. Nie jestem człowiekiem ze skały, pękłem, nie mogłem się otrząsnąć. Przelatywały mi przez głowę różne myśli, również taka, żeby ze sobą skończyć - wspomina Hajto w książce. "Ostatnie rozdanie" – tak nazywa się autobiografia Hajty, napisana i zredagowana przez Cezarego Kowalskiego z Polsatu Sport.
Hajto nie gra w piłkę od 2010 r. Schalke 04 Gelsenkirchen, Duisburga, Górnika Zabrze i ŁKS Łódź. W reprezentacji Polski zaliczył 62 spotkania, był uczestnikiem mistrzostw świata w Korei i Japonii w 2002 r. Obecnie jest ekspertem Polsatu Sport.
