Puszcza Niepołomice w Ekstraklasie! Niesamowita historia malutkiego klubu
Ten sezon będą w Niepołomicach wspominać latami. Czy 100-lecie klubu można było uczcić w piękniejszy sposób? Z całą pewnością nie. - Wisła musi wygrać. My możemy i bardzo chcemy. Cieszę się, że nie będziemy w tym meczu faworytem - mówił w rozmowie z nami kilka dni temu trener Puszczy Tomasz Tułacz, jeszcze przed półfinałem z "Białą Gwiazda".
Okazało się, że nie tylko Wisła została sensacyjnie odprawiona z kwitkiem, ale i także Termalica. Mówimy więc o obu klubach, które przed rokiem oglądaliśmy w Ekstraklasie. Jeśli chodzi jednak o Puszczę i Ekstraklasę - ta zagra w niej w przyszłym sezonie po raz pierwszy w historii.
Tomasz Tułacz napisał historię. Najdłużej pracujący trener na szczeblu centralnym
W meczu Puszczy z Odrą Opole kibice wystawili wymyślną sektorówkę z grafiką trenera Tomasza Tułacza scharakteryzowanego na Napoleona. Bo właśnie byłego legendarnego przywódcę przypomina. Mowa oczywiście o determinacji i realizacji niemożliwego, bo tak trzeba określić awans do elity jednego z najmniejszych klubów minionego sezonu Fortuna 1. Ligi.

Tomasz Tułacz związany jest z Puszczą od sierpnia 2015 roku, a więc wkrótce będzie świętować aż 8 lat pracy w jednym miejscu. Dla trenerów piłkarskich taki wynik to nie rzadkość. To właściwie coś niespotykanego. Dla porównania Lech miał w tym czasie 10 trenerów, Legię prowadziło jedenastu. Kto jak kto, ale akurat w Niepołomicach wiedzą co znaczy "stabilizacja".
W poprzednim sezonie Puszcza niemal do końca walczyła o życie zapewniając sobie utrzymanie na zapleczu w ostatniej ligowej kolejce. Ten sezon to zupełnie inna droga - nieidealna, bo w sezonie zasadniczym "Żubry" przegrały aż 8 razy, jednak konsekwentnie punktowali na własnym stadionie, który stał się prawdziwą zmorą mocnych rywali.
W Niepołomicach Puszcza poległa ledwie dwa razy - z Ruchem Chorzów w rundzie wiosennej i w ostatniej kolejce z Chrobrym Głogów kreując sobie masę sytuacji i ponosząc pechową porażkę 0:1 po błędzie bramkarza w samej końcówce.
Co nas czeka? Dwa scenariusze na przyszłość
Co oznacza awans Puszczy do Ekstraklasy? Możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy to romantyczna i jednosezonowa przygoda "Żubrów" w elicie. Pojawienie się Puszczy w Ekstraklasie niczym komety na jeden sezon i błyskawiczny powrót na zaplecze, gdzie - większość kibiców powie - tam jej miejsce.
Drugi i, niekoniecznie mniej realny scenariusz, to solidne wzmocnienia kadry latem i walka o przetrwanie z argumentami, jakimi imponowała Puszcza w Fortuna 1. Lidze w tym sezonie - dyscypliną taktyczną, organizacją gry, pomysłem na stały fragment i konsekwencją w obronie. To ma prawo się udać. Wystarczy spojrzeć na Wartę Poznań czy cofnąć się o kilka lat i przypomnieć sobie początek Rakowa Częstochowa w Ekstraklasie.
FORTUNA 1 LIGA w GOL24
Największe osiągnięcia polskich piłkarzy w sezonie 2022/23. ...
