Tour de Pologne - powrót Michała Kwiatkowskiego

fb/pap
Sylwia Dabrowa
W sobotę w Kielcach rozpocznie się 79. edycja Tour de Pologne. Kibice liczą na udany występ Michała Kwiatkowskiego, ale forma zwycięzcy wyścigu z 2018 roku jest niewiadomą, ponieważ wraca do ścigania po półtoramiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją.

W lipcu Kwiatkowski miał jechać w Tour de France, ale nie znalazł się w składzie brytyjskiej ekipy Ineos Grenadiers wskutek naderwania mięśnia półścięgnistego. W Tour de Pologne jego drużyna pojedzie w silnym składzie, na czele z mistrzem olimpijskim z Tokio Ekwadorczykiem Richardem Carapazem.

"Kwiato" w największym wyścigu w Polsce prezentował się zazwyczaj bardzo dobrze. Dotychczas startował pięć razy i trzykrotnie stanął na podium. Oprócz triumfu sprzed czterech lat, był drugi w swoim debiucie w 2012 roku oraz trzeci w ubiegłorocznej edycji. Nie udały mu się tylko wyścigi w latach 2015-16.

W Kielcach na starcie staną 22 drużyny – wszystkie 18 z licencjami World Tour oraz cztery zaproszone: reprezentacja Polski, belgijski Alpecin-Fenix, hiszpańska Caja Rural oraz norweski Uno-X.

W stawce 153 zawodników będzie 14 polskich kolarzy. Oprócz Kwiatkowskiego, także: Cesare Benedetti (Bora-hansgrohe), Szymon Sajnok (Cofidis), Filip Maciejuk, Kamil Gradek (obaj Bahrain Victorious), Łukasz Wiśniowski (EF Education-EasyPost), Kamil Małecki (Lotto Soudal) oraz w barwach reprezentacji: Stanisław Aniołkowski, Patryk Stosz, Piotr Brożyna, Mateusz Grabis, Jakub Murias, Jakub Kaczmarek i Marcin Budziński.

Na liście startowej jest wielu znanych zawodników, jak Brytyjczyk Mark Cavendish, Carapaz, Hiszpan Pello Bilbao, Francuz Arnaud Demare, Kolumbijczyk Sergio Higuita czy zwycięzca wyścigu z 2016 roku Belg Tim Wellens. Ale - jak często podkreśla dyrektor wyścigu Czesław Lang - TdP odkrywa nowe gwiazdy, które później wdzierają się na kolarskie szczyty.

Będzie to trzecia edycja wyścigu w czasie pandemii. Nadal obowiązuje wszystkich uczestników protokół sanitarny: dezynfekcja, dystans społeczny i maseczki, testy i opieka lekarza covidowego. Ekipy mają przebywać możliwie jak najdłużej tylko we własnym gronie, izolując się od otoczenia.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Podobnie jak przed rokiem trasa poprowadzi najpierw przez wschodnią Polskę. Miastami goszczącymi mety etapów będą: Lublin, Zamość, Przemyśl, Sanok, Rzeszów, Bukowina Tatrzańska oraz Kraków. Po raz pierwszy od wielu lat kolarze ominą Górny Śląsk.

Wyścig powinien się rozstrzygnąć przedostatniego dnia podczas 12-kilometrowej górskiej jazdy indywidualnej na czas z Szaflar na Wierch Rusiński (Bukovina Resort).

Wcześniej ważne rozstrzygnięcia nastąpią w Przemyślu, gdzie kolarze będą się wspinać bardzo stromą (kąt nachylenia do 15 proc.) i wąską drogą na Kopiec Tatarski. W ubiegłorocznej edycji to właśnie w mieście nad Sanem żółtą koszulkę lidera zdobył Joao Almeida i nie oddał jej do mety w Krakowie. Portugalczyk w tym roku nie wystartuje.

Dyrektor wyścigu Czesław Lang uważa, że duże przetasowania mogą wnieść również etapy czwarty, prowadzący po Bieszczadach, oraz piąty, naszpikowany podjazdami na Pogórzu Dynowskim.

"Już trzeci etap z metą w Przemyślu będzie ciężki dla kolarzy. Dzień później +mała pętla bieszczadzka+ z Leska do Sanoka. Bardzo ciekawy będzie także etap z Łańcuta do Rzeszowa, cały czas góra-dół. Po tych dwóch wyczerpujących odcinkach kolarze przystąpią mocno zmęczeni do jazdy na czas na Podhalu, która też prowadzi pod górę" – analizował Lang.

Tour de Pologne będzie przebiegać pod hasłem "Wyścig dla pokoju".

"W ubiegłym roku wzdłuż całej 1300-kilometrowej trasy wyszło zobaczyć kolarzy prawie trzy miliony ludzi. Ogromne zainteresowanie. Dla mnie jest to wielka motywacja, by dalej organizować wyścig. Tym bardziej w dzisiejszych, wojennych czasach. Będziemy przejeżdżać wzdłuż wschodniej granicy, będziemy w miastach, które gościły uchodźców. Wszędzie niesiemy dobrą energię i normalność. Stąd hasło: Wyścig dla pokoju" - podsumował.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

Wojskowy śmigłowiec będzie ratował w Tatrach. Szef MON informuje o wsparciu

"krótka piłka": Mecz z Mołdawią rozczarował na wielu poziomach. Lewandowski również

O TYM SIĘ MÓWI
"krótka piłka": Mecz z Mołdawią rozczarował na wielu poziomach. Lewandowski również

Wróć na i.pl Portal i.pl