Tragedia na Stożku. Turysta z Warszawy nie żyje. Miał 38 lat. Jego śmierć jest tajemnicza

AJD
Zwłoki mężczyzny znaleziono na Stożku. Odnalzione ciało ratownicy GOPR przetransportowali do Wisły.
Zwłoki mężczyzny znaleziono na Stożku. Odnalzione ciało ratownicy GOPR przetransportowali do Wisły. GOPR Beskidy
Tragedia na Stożku. Nie żyje 38-letni turysta z Warszawy. Turyści na zboczach Stożka w Beskidzie Ślaskim natknęli się na zwłoki mężczyzny. Sprawą zajął się najpierw GOPR, a później prokuratura.

Do zdarzenia doszło w czwartek 2 maja ok. godz. 9:00. Na zboczach góry Stożek turyści odkryli zwłoki mężczyzny - 38-latka z Warszawy. Było to w pobliżu wyciągu krzesełkowego prowadzącego na Stożek, w lesie - w pobliżu ścieżki rowerowej.

Przybyli na miejsce zdarzenia ratownicy GOPR spełnili smutny obowiązek, transportując ciało z terenu górskiego do Wisły. Dalsze czynności przejęła policja, by ustalić szczegóły oraz przyczynę zgonu. Sprawą zajmuje się prokuratura.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Ambasador USA: Wizy zniesiemy najpóźniej w 2020

Kto zarobił na OFE?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-05-03T21:03:03 02:00, ruryk:

Gość podobno miał narty na nogach.

Debil

G
Gość
2019-05-03T21:03:03 02:00, ruryk:

Gość podobno miał narty na nogach.

nawet Tobie bezmózgu nie życzę takiej tragedii w rodzinie

r
ruryk
Gość podobno miał narty na nogach.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl