Gimnazjalistka zmarła w czasie snu w pensjonacie w Świeradowie-Zdroju. Dziewczynka była uczestnikiem wycieczki szkolnej. Ciało 14-latki znalazły inne uczennice, z którymi była w pokoju. - Rano próbowały obudzić bezskutecznie koleżankę - mówi nadkom. Dagmara Hołod z lubańskiej policji.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Lwówku Śląskim oraz policja. Śledczy nie ujawniają na razie przyczyny śmierci 14-latki. Opiekunowie wycieczki nie wiedzieli o żadnych dolegliwościach dziecka. Rodzice też twierdzą, że 14-latka wyjechała na wycieczkę zdrowa.
Według policji nie ma, na razie żadnych dowodów wskazujących, że do zgonu przyczyniły się osoby trzecie.