Tragedia pod Prudnikiem. 61-letni wędkarz wyszedł na ryby. Jego zwłoki znaleziono w stawie

Krzysztof Strauchmann
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum
Prowadząca postępowanie w tej sprawie policja z Prudnika wstępnie wykluczyła, że do do śmierci 61–letniego mieszkańca gminy Prudnik mogły przyczynić się osoby trzecie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 61-letni mieszkaniec gminy Prudnik w ostatni piątek (23 czerwca) rano wyszedł na ryby.

Kiedy nie wrócił do godzin południowych, jego bliscy się zaniepokoili i poszli go szukać. W miejscowości Piorunkowice w stawie w środku miejscowości zobaczyli pływające zwłoki mężczyzny.

- Na miejscu zdarzenia była ekipa śledcza policji i prokurator – mówi aspirant Andrzej Spyrka, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Prudniku. – Wstępnie wykluczono udział osób trzeci w tym zdarzeniu.

Wezwana na miejsce straż pożarna pomogła wyciągnąć z wody ciało zmarłego.

Wypadki

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski tłumaczy się z "niespodzianki": Zaplanowałem ją tydzień temu

Lewandowski tłumaczy się z "niespodzianki": Zaplanowałem ją tydzień temu

Wróć na i.pl Portal i.pl