Sześć osób zostało rannych w wyniku zawalenia się balkonu w Hamburgu. Jak poinformowała straż pożarna, w wyniku wypadku dwie osoby zostały ciężko ranne, trzy inne doznały lżejszych obrażeń, a jedna jest lekko ranna.
Lekarze walczą o życie mężczyzny
Stan 30-letniego mężczyzny lekarze określają jako krytyczny. Do wypadku w dzielnicy Hamburga Langenhorn doszło w środę wieczorem, tuż po godzinie 21:30. Jak na razie nie ma żadnych informacji o możliwej przyczynie tragedii.
Balkon dostawiony był do trzeciego piętra apartamentowca z lat 60-tych lub 70-tych. Według straży pożarnej wisi on nadal na elewacji budynku. Postanowiono nie usuwać go od razu, tylko poczekać na specjalistyczny sprzęt i zająć się dopiero wtedy uszkodzoną konstrukcją.
Runęli z wysokości dziewięciu metrów
Wszystkie sześć osób znajdujących się na balkonie, pięciu mężczyzn i jedna kobieta, spadło z wysokości dziewięciu metrów. Zabrano ich do szpitala.
Strażacy poinformowali, że ewakuowano mieszkania po uszkodzonej stronie domu. Inżynierowie budowlani muszą teraz sprawdzić, jak dalej postępować. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, służby ratownicze oraz pracownicy Agencji Pomocy Technicznej (THW).
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
