Spis treści

Jak doszło do tragedii?
3-letni synek blogerki lifestylowej Laury Merritt Walker, Callahan nie żyje. Jak doniósł Portal Today, chłopiec utonął. Zawiadomienie o tym, że chłopczyk tonie, zostało zgłoszone przez rodziców. Na miejsce zostały wysłane odpowiednie służby, jednak nie udało się go uratować. Laura Merritt Walker prowadząca bloga Merritt & Style, wraz ze swoją siostrą Cristie, wraz z mężem opublikowali zdjęcia małego Callahana na Instagramie.
Poruszający wpis blogerki. Z mężem założyła fundację
Zrozpaczona Laura Merritt Walker, wraz z mężem pożegnali syna we wpisie na Instagramie. Napisali m.in. że mały Callahan był uwielbiany przez swoich braci 10-letniego Beckhama i 7-letniego Chamberlaina. W odpowiedzi na post fani zaczęli wysyłać kondolencje.
Wszystkie mamy w Internecie ściskają Cię mocno. Nic nie możemy powiedzieć, aby uśmierzyć ból. Bardzo nam przykro. Będę się modlić za Ciebie i Twoją rodzinę. To absolutnie łamie mi serce, ponieważ znam ten ból i jest mi po prostu bardzo przykro — komentowali internauci — to tylko nieliczne z nich.
A oto oświadczenie małżeństwa
Jesteśmy całkowicie załamani, że straciliśmy naszego cennego Callahana w tragicznym wypadku w zeszłym tygodniu. Był takim błogosławieństwem i przyniósł tyle radości całej naszej rodzinie. Cal-Bear był absolutnie uwielbiany przez swoich starszych braci i kochał ich ponad miarę. Jako rodzice jesteśmy całkowicie zdruzgotani utratą naszego synka. Pocieszamy się, wiedząc, że jest trzymany w ramionach Jezusa. Będziemy zaszczyceni, jeśli pomodlicie się o pokój i siłę dla naszej rodziny w tym trudnym czasie – napisali na Instagramie.
Małżeństwo postanowiło założyć fundację, która ma pomagać potrzebującym rodzinom, które przeżyły jakąś tragedię w życiu.
Źródło: Today
rs