Tragedia rozegrała się w minioną środę w jednym z domów w mieście Columbus w stanie Ohio. Tego dnia ok. 4.30 nad ranem na numer alarmowy zadzwoniła kobieta. Okazało się, że jej mąż strzelił do osoby, którą uznał za złodzieja. W domu uruchomił się bowiem system alarmowy. Prawda okazała się dramatyczna. Mężczyzna strzelił do swojej 16-letniej córki.
Media przywołują nagrania z rozmowy przeprowadzonej przez matkę dziewczyny z operatorem numeru alarmowego. Ma być na nich słuchać jak ojciec pyta córkę, co robi, po czym oboje wraz z żoną błagają, aby się obudziła.
16-latka została przewieziona do szpitala, gdzie wkrótce potwierdzono jej zgon.
Okoliczności tragedii ustala policja. Na razie nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów.
Interia

Wideo