W środę (21 lutego) około godziny 9 rano służby ratunkowe dostały zgłoszenie od przypadkowych osób. Przechodnie zauważyli ciało kobiety, które leżało w rowie w pobliżu torów przy ul. Pliszczyńskiej w Lublinie. Kobieta nie oddychała. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.
Na pomoc było za późno. Kobieta nie żyła od wielu godzin. Z przeprowadzonych na miejscu czynności wstępnie wynika, iż do jej śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie. Nie miała też obrażeń ciała mogących wskazywać na potrącenie. Ciało zostało zabezpieczone do wykonania sekcji zwłok.
Kobieta była poszukiwana od 12 lutego. Wtedy 27-letnia mieszkanka Konopnicy wyszła z domu i nie można było nawiązać z nią kontaktu. Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora ustalają szczegóły zdarzenia.
