Spis treści
Zaginięcie, którym żyła cała Francja
8 lipca ubiegłego roku w alpejskiej wiosce Haut-Vernet, na południe od Grenoble, zaginął dwuipółletni chłopczyk Emile Soleil. Dziecko przebywało wówczas pod opieką swoich dziadków.
Późnym popołudniem babcia chłopca zgłosiła jego zaginięcie i zaczęły się zakrojone na szeroką skale poszukiwania. Zakładano rożne scenariusze, od nieszczęśliwego wypadku po porwanie.
Szczątki dwulatka odnalazł turysta
Niestety po prawie 9 miesiącach, okazało się, że chłopiec nie żyje. Na szczątki Emile’a natknął się przypadkowy turysta. Co zaskakujące, kości znajdowały się w miejscu, które wcześniej zostało dokładnie przeszukane przez policję.
Z komunikatu przekazanego przez lokalną prokuraturę wynika, że odnaleziono tylko czaszkę i kilka zębów należących do dziecka.
Detektywi będą teraz ustalać, czy śmierć Emile'a była wypadkiem, czy też chłopiec padł ofiarą przestępstwa.
Źródło: BBC News
