Tragiczny koniec policyjnego pościgu w Czmoniu pod Poznaniem. Dwie osoby spłonęły w samochodzie. Zmarła trzecia ofiara

We wsi Czmoń, w powiecie poznańskim doszło do tragicznego końca policyjnego pościgu. Policja podążała za ściganym, który uciekając zderzył się z ciężarówką i samochodem osobowym.

Jeden z samochodów osobowych stanął w płomieniach po zderzeniu z ciężarówką. Dwóch osób w środku nie udało się uratować. Z pozostałych aut zostały też ranne kolejne trzy osoby.

Wypadek w Czmoniu. W policyjnym pościgu zginęli sprawcy napadu

Trasa Kórnik - Śrem wciąż jest zablokowana. Na miejscu działają służby, w tym prokurator, jeden z poszkodowanych był reanimowany. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że uciekinierami byli sprawcy napadu rabunkowego na kobietę w Śremie.

Zobacz zdjęcia z miejsca wypadku:

Nie udała się reanimacja trzeciego poszkodowanego w wypadku w Czmoniu. Mimo podjętych prób, mężczyzna zmarł. W wyniku zdarzenia poszkodowane zostały też dwie osoby samochodu osobowego.

Policjanci ze Śremu dostali informacje o napadzie rabunkowym. Sprawcy przebili kobiecie oponę w samochodzie. Kiedy się zatrzymała, została napadnięta. Zrabowano jej torbę z pieniędzmi, dokumentami, telefonem. Kiedy zgłosiła to zdarzenie, policjanci na podstawie monitoringu, wytypowali jedno z aut, które z dużą prędkością odjeżdżało w kierunku Poznania. Wysłali patrol drogówki, który ścigał ten samochód

- przekazał Rzecznik Prasowy Policji w Poznaniu, Andrzej Borowiak.

Pościg za samochodem zakończył się tragicznie.

Tuż przed Czmoniem nagle kierowca zaczął wyprzedzać kolumnę aut. Czołowo uderzył jadący z naprzeciwka samochód, odbił się od niego, wpadł pod ciężarówkę jadącą w stronę Poznania i stanął w płomieniach. Policjanci wydobyli z samochodu jednego pasażera, był to Gruzin, zmarł w szpitalu. Ile jest ofiar, ciał w tym samochodzie jeszcze nie wiemy. Być może trzy, ale nie mamy pewności

- opisuje Borowiak.